Polskie drogi

Trzeci raz stracił prawo jazdy. Zawsze za to samo wykroczenie

​Trzeci raz stracił prawo jazdy 40-latek, który jechał mercedesem przez Łódź z prędkością 125 km/h. To jedno z wielu wykroczeń drogowych ujawnionych podczas kontroli łódzkiej policyjnej grupy SPEED. W sumie funkcjonariusze w ciągu jednego dnia zatrzymali osiem praw jazdy.

Grupa SPEED w środę kontrolowała prędkość samochodów poruszających się m.in. ul. Ofiar Terroryzmu 11 Września.

Rekordzista jechał mercedesem z prędkością 125 km/h, w miejscu gdzie obowiązuje ograniczenie do 70 km/h.

"Auto zostało zatrzymane do kontroli. Funkcjonariusze w policyjnych bazach danych ustalili, że kierujący nie po raz pierwszy został zatrzymany za przekroczenie dozwolonej prędkości. W przeszłości dwukrotnie tracił prawo jazdy na 3 miesiące. Również i tym razem policjanci zatrzymali 40-latkowi uprawnienia i ukarali go mandatem karnym w wysokości 500 zł" - przekazała asp. sztab. Marzanna Boratyńska Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Łodzi.

Dodała, że na ul. Kopcińskiego patrol zatrzymał do kontroli bmw, którego kierowca w centrum miasta pędził z prędkością 102 km/h. 60-letni kierujący w przeszłości był już wielokrotnie karany za przekraczanie prędkości, a nawet z powodu zbyt dużej liczby punktów karnych zdawał ponownie egzamin. Mężczyzna stracił prawo jazdy na 3 miesiące, otrzymał mandat karny w wysokości 500 zł, do jego konta zostanie dopisanych 10 pkt karnych. 

Reklama

Policjanci zwracają uwagę, że w tym roku mamy do czynienia ze skokowym wzrostem liczby zatrzymywanych praw jazdy za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h w terenie zabudowanym. Od początku roku do połowy wrześni za tak drastyczne przekroczenie policjanci zatrzymali już 46 012 praw jazdy. Dla porównania, w analogicznym okresie ubiegłego roku było to 33 945 przypadków. Oznacza to wzrost o rekordowe 35 proc. (12 067 przypadków).

PAP/INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy