Polskie drogi

Tak się śpieszyła do pracy, że jechała 133 km/h

Za przekroczenie dopuszczalnej prędkości powyżej 50 km/h w obszarze zabudowanym grozi mandat karny oraz utrata prawa jazdy na trzy miesiące. Takie kary wciąż nie odstraszają kierowców. Policjanci drogówki nagrali poczynania 43-latki, która jechała z prędkością 133 km/h.

Do zdarzenia doszło we wtorkowy poranek. Około 7:30 na drodze krajowej K2 w miejscowości Żabce (woj. lubelskie) policjanci Wydziału Ruchu Drogowego bialskiej komendy zatrzymali do kontroli drogowej 43-letnią  mieszkankę gminy Zbuczyn. Kobieta kierowała oplem z prędkością 133 km/h. Dozwoloną w obszarze zabudowanym prędkość przekroczyła tym samym aż o 83 kilometry.

Poczynania kierującej uwiecznił policyjny videorejestrator.  

Kobieta w rozmowie z kontrolującymi ją funkcjonariuszami, swoje zachowanie tłumaczyła faktem, iż śpieszyła się do pracy. 43-latka  ukarana została mandatem. Otrzymała również punkty karne.

Reklama

Kierowca który przekroczy prędkość w obszarze zabudowanym minimum o 50 km/h straci prawo jazdy na okres 3 miesięcy. Jeżeli będzie nadal prowadzić okres zostanie przedłużony do 6 miesięcy. W przypadku ponownego prowadzenia pojazdów w przedłużonym okresie starosta wyda decyzję o cofnięciu uprawnień do kierowania.


INTERIA.PL/Policja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy