Polskie drogi

Tak chciał ominąć korek, że niemal przejechał człowieka!

Grzywna do 5 tys. złotych i utrata prawa jazdy może grozić mieszkańcowi Bydgoszczy. Policjanci z bydgoskiego Śródmieścia przedstawili 37-latkowi zarzuty związane miedzy innymi ze stworzeniem zagrożenia w ruchu drogowym. Teraz mężczyzna za swoje postępowanie odpowie przed sądem.

Do zdarzenia doszło pod koniec października. Podczas porannego szczytu komunikacyjnego na rondzie Jagiellonów w Bydgoszczy doszło do awarii jednego z tramwajów. Awaria spowodowała zablokowanie na rondzie trzech pasów ruchu w kierunku ulicy Bernardyńskiej.

Na miejsce zostali skierowani pracownicy z nadzoru ruchu MZK Bydgoszcz, których zadaniem był usunięcie utrudnienia w ruchu drogowym. Wtedy wszystko się zaczęło.

Pracownik nadzoru ruchu MZK zauważył jak na torowisko, na środek ronda, wjeżdżają dwa pojazdy, których kierowcy w ten sposób chcieli ominąć zator. Pracownik MZK wyszedł im naprzeciw, blokując przejazd i nakazując, aby zjechali z torowiska. Jeden z kierowców natychmiast się wycofał, natomiast drugi, prowadzący pickupa, postanowił pokazać, że ma "prawo" robić co mu się podoba.

Reklama

Prowadzący forda rangera mężczyzna czuł się na tyle pewny, że próbował... przepchnąć pracownika MZK. Kiedy zauważył, że mężczyzna wyciąga telefon wycofał swój pojazd i omijając go przejechał przez torowisko i trawnik, wjeżdżając na skrzyżowanie, kierując się w stronę ulicy Bernardyńskiej.

Kierowca dopiął swojego celu, ominął korek, nie wiedział tylko, że całość zdarzenia była nagrywana przez pracowników straży miejskiej obsługujących monitoring.

Dalej sprawą zajęli się już policjanci z bydgoskiego Śródmieścia. Na podstawie nagrania ustalili właściciela pojazdu. Wobec 37-latka skierowali wniosek o ukaranie do sądu. Bydgoszczanin będzie odpowiadać za niezastosowanie się do poleceń osoby uprawnionej do kierowania ruchem, wjechanie na torowisko w miejscu niebędącym pasem ruchu oraz za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym dla pracownika MZK poprzez próbę zepchnięcia - potrącenia kierującego ruchem.

Policjanci wnioskują do sądu o zatrzymanie mu prawa jazdy.

Policja
Dowiedz się więcej na temat: korek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy