Polskie drogi

Przekroczył prędkość w terenie zabudowanym o 120 km/h

Tak przynajmniej twierdzi policja, jako dowód udostępniając nagranie, które wydaje się być dość dyskusyjne.

W minioną niedzielę, policjanci z Biłgoraja, zauważyli szybko jadące Audi A3. Ruszyli więc za nim z zamiarem nagrania wykroczenia przy pomocy wideorejestratora. Podczas przejazdu przez teren zabudowany policjanci zmierzyli prędkość 168 km/h. Zaraz potem kierujący Audi wyprzedził inny pojazd na ciągłej linii.

Policjanci zatrzymali go do kontroli, odebrali prawo jazdy (za przekroczenie prędkości o 50 km/h w terenie zabudowanym), a także podjęli decyzję o skierowanie wniosku o ukaranie do sądu. Uzasadnili to rażącym złamaniem przepisów.

Reklama

Sprawa wydaje się być jednak nieco kontrowersyjna. Na udostępnionym nagraniu możemy zobaczyć jedynie, że policjanci nagrywają kierowcę Audi na 21-krotnym zbliżeniu. Pomimo tego, wyraźnie widać, że radiowóz szybko zmniejsza odległość do ściganego auta. Jednoznacznie wskazuje to, że policjanci jadą od niego szybciej, ale nie przeszkadza to im w dokonaniu pomiaru prędkości. Przypominamy, że wideorejestrator mierzy jedynie szybkość z jaką porusza się pojazd, w którym jest zamontowany. Policjant ma więc obowiązek utrzymać stałą odległość pod podejrzanego, aby otrzymany wynik, można było odnieść do niego.

Niestety, nawet jeśli kierowca Audi poprosił o odtworzenie nagrania i dostrzegł nieprawidłowość, nie mógł niczego zrobić. W przypadku przekroczenia prędkości o 50 km/h w terenie zabudowanym, nawet jeśli odmówimy przyjęcia mandatu, prawo jazdy i tak jest nam odbierane. Jego nadzieją jest jedynie fakt, że sprawa została skierowana do sądu, który powinien zwrócić uwagę na błędne wykonanie pomiaru i uniewinnić kierowcę ze względu na brak dowodów (bezsprzeczne jest jedynie wyprzedzanie w niedozwolonym miejscu). Z doświadczenia jednak wiemy, że sądy bezkrytycznie podchodzą do działania policji i jeśli funkcjonariusz uważa, że prawidłowo dokonał pomiaru, sędziemu to wystarcza.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy