Polskie drogi

Maserati GranTurismo w stawie. Boli od patrzenia...

O dużym szczęściu może mówić 50-latek z Warszawy, który na drodze wojewódzkiej nr 799, chcąc prawdopodobnie uniknąć zderzenia z innym pojazdem, zjechał na pobocze i wjechał samochodem marki Maserati do przydrożnego stawu. W porę opuścił auto i wydostał się na brzeg.

Oficer dyżurny policji przyjął zgłoszenie o luksusowym Maserati GranTurismo, które miało znajdować się w stawie przy drodze wojewódzkiej nr 799 w Dziecinowie (woj. mazowieckie). Aby sprawdzić, czy w zdarzeniu nikt nie ucierpiał, na miejsce skierowano załogę ruchu drogowego.

Policjanci przyjechali na miejsce, gdzie doszło do zdarzenia. Byli tam już strażacy, którzy przygotowywali się do wydobycia auta. Samochód faktycznie znajdował się w stawie, nad wodę wystawał zaledwie fragment dachu.

W zdarzeniu na szczęście nikomu nic się nie stało. Kierowca, którym był 50-letni mieszkaniec Warszawy, w samą porę wydostał się z samochodu, zanim maserati przykryła woda i błoto.

Reklama

Poszkodowanym zaopiekowali się najpierw strażacy, którzy udostępnili mu koc termiczny. Zanim odebrali go znajomi, policjanci zaprosili kierowcę do radiowozu, aby ten mógł się ogrzać.

Policjanci z drogówki, rozmawiając z kierowcą, ustalili wstępnie, że kierowca chciał prawdopodobnie uniknąć "konfrontacji" z innym pojazdem, który nagle zjechał na jego pas ruchu. Odbił kierownicą i wjechał do stawu.

Mundurowi zbadali alkomatem 50-latka, był trzeźwy. Dzięki między innymi zaangażowaniu nurków i fachowej pomocy strażaków, samochód wydobyto ze stawu.

Teraz policjanci będą wyjaśniać wszystkie okoliczności, w jakich doszło do tego zdarzenia. Aby mieć obiektywny pogląd i ocenić to zdarzenie, policjanci apelują do osób, w szczególności kierowców, którzy w sobotę (20 października) o godzinie 22 jechali drogą 799. Maserati poruszało się od Dziecinowa w kierunku Ostrówka i to właśnie z przeciwległego kierunku miał nadjechać pojazd, który nagle zjechał na pas ruchu maserati.

Maserati GranTurismo to samochód produkowany od 2007 roku do dziś. Auto ma nadwozie typu coupe, tylny napęd i silnik V8 o pojemności 4.2 lub 4.7 l, który stosowany był również w Ferrari.

Policja/Interia.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy