Polskie drogi

Kolizja i dachowanie nagrane przez monitoring

Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło na jednym ze skrzyżowań w Gliwicach. Kierowca Dacii Duster wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle, co skończyło się kolizją i dachowaniem. Nagrał to miejski monitoring.

Kierowca samochodu marki Dacia Duster, jadąc od strony ul. Skowrońskiego w Gliwicach, nie zastosował się do sygnalizacji świetlnej i wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle. W bok jego pojazdu uderzyło prawidłowo jadące Renault Clio. Dacia przewróciła się i siłą impetu wpadła na oczekujące na czerwonym świetle Audi, poważnie je uszkadzając. Na szczęście auto nie uderzyło w stojących na chodniku pieszych.

28-letniemu kierowcy dustera zatrzymano prawo jazdy, a sprawa trafi do sądu.

Przypominamy - wykroczenie następuje w sytuacji, w której kierowca, mimo że miał możliwość bezpiecznego zatrzymania się, przejeżdża na pomarańczowym lub czerwonym świetle przez skrzyżowanie. Kwota mandatu wynosi wówczas 500 zł. Dodatkowo prowadzący pojazd otrzymuje 6 punktów karnych. W wielu przypadkach zatrzymuje mu się prawo jazdy. 

Reklama
Policja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy