Jazda (bez)alkoholowa

Prawie naga pędziła autostradą 200 km/h

Na 18 miesięcy więzienia skazał sąd 29-letnią Amerykankę, która w październiku ubiegłego roku pijana i prawie naga prowadziła samochód na autostradzie w Ohio. Zatrzymana miała na sobie tylko stringi, skąpą koszulkę i buty.

Erin Holdsworth gnała autostradą z prędkością ponad 200 kilometrów na godzinę. By ją zatrzymać, policjanci musieli rozłożyć na drodze kolczatkę. Jakież było ich zdziwienie, gdy z samochodu z przebitymi oponami wysiadła... prawie naga kobieta. Za cały strój służyły jej skąpa bielizna i buty.

Pijana 29-latka wydawała się być bardzo, bardzo wyluzowana. Kiedy jednak funkcjonariusze założyli jej kajdanki i zaprowadzili do radiowozu, stała się agresywna - zaczęła kopać i uderzać głową w szybę.

Teraz kobieta odsiedzi za kratami przynajmniej 10 miesięcy. Pół roku z jej 18-miesięcznego wyroku zostało zawieszone, a 2 miesiące spędziła już w areszcie, czekając na wyrok.

Reklama

W styczniu zwrócono jej zatrzymane po nagim wybryku prawo jazdy, by mogła wozić do szkoły dzieci i podjąć pracę. 29-latka ponownie nadużyła jednak zaufania, ponieważ w lipcu stwierdzono u niej obecność THC, związku, który zawierają konopie indyjskie. Sąd zdecydował wówczas, że miarka się przebrała i na wyrok Holdsworth będzie musiała poczekać w więzieniu.

(Daily Mail/RMF)

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy