Jazda (bez)alkoholowa

Pijany kierowca zamknął się w samochodzie

​Pijany 39-latek prowadząc samochód w miejscowości Ostroróg (wielkopolskie) nie potrafił utrzymać prostego toru jazdy i nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Chcąc uniknąć interwencji policjantów, zabarykadował się w aucie; policjanci musieli wybić szybę w samochodzie.

Jak poinformowała w piątek mł. asp. Sandra Chuda z KPP w Szamotułach (wielkopolskie), do zdarzenia doszło w czwartek w godzinach wieczornych. Policjanci otrzymali zgłoszenie, iż po miejscowości Ostroróg ma poruszać się nietrzeźwy kierujący. Na udał się patrol drogówki; policjanci zauważyli kierującego samochodem marki BMW, który nie potrafił utrzymać prostego toru jazdy.

"Policjanci użyli sygnałów świetlnych i dźwiękowych, aby zatrzymać kierującego samochodem do kontroli. Ten jednak zignorował sygnał dany przez funkcjonariuszy i kontynuował jazdę, poruszając się przy tym całą szerokością drogi. Wyraźnie było widać, że kierujący ma problemy z utrzymaniem prostego toru jazdy. Podejrzany, przejechał ulicą Szamotulską i wjechał w ulicę Kapłańską, gdzie wykonał manewr, który wskazywał na to, że próbuje zawrócić lub wjechać na teren jednej z posesji. Nie było to jednak dla niego takie proste, gdyż mężczyzna uderzył w słupek bramy wjazdowej. Policjanci zablokowali mu radiowozem możliwość dalszej jazdy. Mężczyzna próbował jeszcze wycofać, po czym  i ruszając do przodu, ponownie uderzył w słupek" - tłumaczyła Chuda.

Dodała, że funkcjonariusze wybiegli z radiowozu, aby zatrzymać kierującego. Ten jednak nie chciał wysiąść z samochodu i zablokował drzwi.

Reklama


"Z uwagi na brak reakcji podejrzanego na polecenia policjantów, mundurowi musieli wybić szybę w pojeździe, aby uniemożliwić kierowcy dalszą jazdę. Po wylegitymowaniu mężczyzny okazało się, iż był to 39-letni mieszkaniec gminy Ostroróg. Po sprawdzeniu w policyjnym systemie, okazało się, że miał już wcześniej zatrzymane prawo jazdy przez policję. Po sprawdzeniu stanu jego trzeźwości okazało się też, iż miał 2,4 promila alkoholu w organizmie" - podkreśliła Chuda.

Mężczyzna został zatrzymany. Gdy wytrzeźwiał, usłyszał zarzut kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości oraz niezatrzymania się do kontroli drogowej. Przyznał się do zarzucanych czynów. 

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy