Jazda (bez)alkoholowa

BMW wjechało na drzewo. Dosłownie!

Do nietypowego wypadku doszło minionej nocy w Janowie Lubelskim. Będący pod wpływem alkoholu młody kierowca stracił panowanie nad BMW i... wjechał na drzewo. W sensie dosłownym.

Około godziny 1:30 policjanci otrzymali informację, że na jednej z ulic Janowa Lubelskiego samochód osobowy marki BMW uderzył w drzewo. Na miejsce wypadku dyżurny niezwłocznie skierował policjantów. Zdarzenie wyglądało bardzo poważnie, w samochodzie znajdowało się czterech młodych mężczyzn, którym została udzielona pomoc medyczna.
Policjanci wstępnie ustalili, że kierujący BMW stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo. Jadący samochodem mogą mówić o olbrzymim szczęściu - drzewo się pochyliło a samochód wjechał przodem na pień i tak zawisł.

Reklama

Badanie alkomatem wykazało ponad 1,5 promila alkoholu organizmie kierowcy. 21-latek w takim stanie w aucie przewoził troje pasażerów w wieku 17, 18 i 20-lat, mieszkańców powiatu janowskiego.  Wszyscy uczestnicy zostali zabrani do szpitala z uwagi na obrażenia jakich doznali.

Okoliczności tego zdarzenia będą wyjaśniać policjanci. Mężczyzna odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz spowodowanie wypadku w ruchu drogowym.

Policja/Interia.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy