Lamborghini wyprodukowało 13 tys. gallardo. Teraz lifting

Z racji zaawansowanej techniki supersamochody starzeją się zdecydowanie wolniej niż inne pojazdy, nie oznacza to jednak, że nie starzeją się wcale.

By podtrzymać zainteresowanie klientów, co jakiś czas, również one muszą przejść kurację odmładzającą. Na taki krok zdecydowało się właśnie Lamborghini, które postanowiło odświeżyć nieco swój najpopularniejszy model - gallardo LP560-4.

Zmiany w stylistyce wydają się kosmetyczne, ale fani marki na pewno dostrzegą nowy przedni zderzak z trójkątnymi wstawkami, dzięki któremu "nos" auta zyskał jeszcze bardziej dynamiczne kształty. Niewielkie zmiany dotyczą również tylnej części nadwozia - większe są np. wloty powietrza do silnika. Całości dopełniają nowe, 19-calowe felgi "apollo" ze stopów lekkich.

Reklama

Oprócz odświeżonego gallardo, na salonie w Paryżu włoska marka zaprezentowała również gallardo LP570-4 w nowej odmianie o nazwie edicione tecnica. Auto wyposażone jest m.in. w węglowo-ceramiczne hamulce i pokaźnych rozmiarów tylne skrzydło. Klienci mają też do wyboru wyjątkowe zestawienia niedostępnych w innych wersjach gallardo kolorów karoserii. Pakiet edicione tecnica zamówić będzie można zarówno do auta w wersji superleggera jak i spyder.

Najmniejszy z oferowanych przez Lamborghini model gallardo od lat stanowi trzon sprzedaży włoskiej marki. Od debiutu pierwszej serii auta w 2003 roku z fabryki w Sant'Agata Bolognese wyjechało już niemal 13 tysięcy tych pojazdów.

Wybierz najciekawsze auto Paris Motor Show. Wystarczy kliknąć!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama