35 lat Mitsubishi Pajero

Oto jeden z tych pojazdów, które na zawsze wpisały się w historię sportów motorowych. Mija właśnie równe 35 lat od premiery auta, które - na nowo - zdefiniowało standardy panujące w świecie offroadu!

W 1981 roku, na Tokio Motor Show, zadebiutował jeden z najbardziej utytułowanych samochodów terenowych w historii motorsportu - Mitsubishi Pajero. Chociaż pojazd zagościł w cennikach japońskiej marki w 1982 roku, prace nad jego opracowaniem ruszyły na długo przed tą datą.

Wbrew pozorom Pajero nie było wcale pierwszym autem 4x4 spod znaku Mitsubishi. Konstruktorzy japońskiej marki eksperymentowali z tego typu rozwiązaniami już w latach trzydziestych ubiegłego wieku! W 1934 roku powstały cztery egzemplarze prototypowego Mitsubishi PX 33. Były to również pierwsze cztery samochody japońskiej konstrukcji z napędem na obie osie!

Reklama

W 1953 roku Mitsubishi podpisało umowę licencyjną z amerykańską firmą Willys Overland Corporation. Na jej mocy w Japonii  rozpoczęto produkcję legendarnego modelu Jeep CJ3, która trwała jeszcze w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia! Dużo wcześniej zaczęła się jednak rodzić koncepcja bardziej "cywilizowanego" samochodu terenowego, którą sprawdzano na bazie pojazdów studyjnych takich, jak Minica Jeep (1969 rok), Pajero I (1973 rok) czy Jeep Concept (1977 rok). Efektem wieloletnich prac było właśnie - produkowane seryjnie od 1982 roku - Pajero.

Z technicznego punktu widzenia pierwszą generację Pajero nazwalibyśmy dziś prawdziwą, "pełnokrwistą", terenówką. Auto miało klasyczną ramową konstrukcję, dwustopniowy reduktor i dołączany napęd przedniej osi.

Na tle ówczesnej konkurencji samochód wyróżniał się jednak niezwykłą łatwością prowadzenia i wysokim komfortem jazdy, również po utwardzonych nawierzchniach. Można więc zaryzykować twierdzenie, że Pajero było jednym z protoplastów późniejszej mody na suvy.

Duża w tym zasługa nowoczesnych rozwiązań technicznych, jak chociażby niezależnego przedniego zawieszenia. Zastosowano w nim wahacze poprzeczne i drążki skrętne, dzięki czemu uzyskano zaskakująco dużą precyzję prowadzenia na asfalcie i - nieoceniony poza nim - duży wykrzyż osi (tylna miała klasyczną budowę - sztywny most zawieszony na resorach piórowych). Z kolei komfort użytkowania w terenie poprawiały chociażby - montowane w standardzie - automatyczne sprzęgiełka w piastach przednich kół. Dzięki nim, zjeżdżając z asfaltu, kierowca nie musiał opuszczać ciepłej kabiny i - ręcznie - przestawiać sprzęgieł na napęd 4x4. W początku lat osiemdziesiątych nie było to wcale oczywiste!

Jeśli dodamy do tego przestronną, nieźle wygłuszoną kabinę i żwawe jednostki napędowe otrzymamy przepis na rynkowy hit. Podsumowując: Pajero prowadziło się równie łatwo jak osobówkę, ale dzięki wydajnemu napędowi i niewielkiej masie, pokonywało nawet te przeszkody terenowe, w których grzęzły Land Cruisery i Patrole.

Nie dziwi więc, że samochód szybko przykuł uwagę sportowców. W zaledwie 3 lata od uruchomienia produkcji seryjnej francuska załoga Patrick Zaniroli i Jean Da Silva stanęła na najwyższym stopniu podium Rajdu Paryż-Dakar. Było to pierwsze z długiej - liczącej aż dwanaście pozycji! - listy zwycięstw Mitsubishi Pajero w tym morderczym maratonie po afrykańskich drogach. Auto zdobyło również cztery tytuły mistrzowskie Cross Country Rally FIA.

Sportowe wyniki przełożyły się na sprzedażowy sukces. Pod koniec 2014 roku Japończycy świętowali wyprodukowanie przeszło 3 mln egzemplarzy Mitsubishi Pajero. Obecnie w ofercie japońskiej marki znajduje się już czwarta generacja terenowej legendy.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy