Skoda Vision X pokazana w Genewie

Vision X to coś więcej niż koncept i coś więcej niż zapowiedź najmniejszego w rodzinie SUV-a. To prezentacja nowego języka stylistycznego marki. Jaka jest wizja przyszłości modeli Skoda? Pytamy o to nowego szefa designu marki - Oliviera Stefani.

Segment małych crossoverów rozwija się najdynamiczniej. Prognozy są bardzo obiecujące, dlatego większość firm chce tam mieć swojego przedstawiciela. Mały, funkcjonalny, do tego zgrabny i idealny na jazdę po mieście i niedalekiej okolicy.

Vision X to kompaktowy crossover Skody, którego w wersji produkcyjnej zobaczymy na drogach w niedalekiej przyszłości. Koncept ma kolor FlexGreen i antracytowy panoramiczny dach. Do tego stoi na potężnych dwudziestocalowych felgach, a pod maską niespotykany napęd łączący CNG, benzynę i napęd elektryczny.

Jak to możliwe? Model Vision X wyposażono w 1,5-litrowy, czterocylindrowy silnik TSI G-TEC z turbodoładowaniem. Hybrydowy układ napędowy zapewnia maksymalną moc na poziomie 130 KM i maksymalny moment obrotowy wynoszący 250 Nm. Jeden ze zbiorników gazu ziemnego znajduje się pod tylnym siedzeniem, drugi za tylną osią pojazdu. CNG napędza przednią oś, z kolei silniki elektryczne, tylną.

Reklama

Dzięki takiemu rozwiązaniu samochód ma napęd na wszystkie koła, ale pozbawiony jest wału napędowego. Ma to zdaniem Skody wyraźne zalety: niższa masa, mniejsze zużycie paliwa i energii. Dzięki rekuperacji akumulator litowo-jonowy ładuje się podczas hamowania i toczenia. W ten sposób Vision X zamienia energię kinetyczną na energię elektryczną i wykorzystuje ją późniejszej do jazdy. Dzięki zastosowaniu dodatkowego zbiornika paliwa samochód osiąga zasięg do 650 kilometrów. Silnik elektryczny uruchamia się tylko w razie potrzeby. Wydajność hybrydowego napędu zapewnia Skodzie Vision X przyspieszenie od 0 do 100 km/h w ciągu 9,3 sekundy, zaś maksymalna prędkość pojazdu wynosi 200 km/h.

Wnętrze Vision X definiuje nowy język stylistyczny marki. Szeroka, ergonomicznie zaprojektowana deska rozdzielcza zwraca uwagę dominującym, kolorowym wyświetlaczem. To dzięki niemu kierowca ma dostęp do usług z zakresu connectivity. Oświetlone elementy wykonane z kryształowego szkła, w połączeniu z kolorowym wyświetlaczem tworzą niepowtarzalny nastrój we wnętrzu samochodu.

Nowe auto w tym segmencie jak tłumaczy Skoda, pozwoli osiągnąć założenia planu "Strategią 2025". Oznacza ona, że do 2025 roku, Skoda, poza samochodami w pełni elektrycznymi, oferować będzie także modele hybrydowe typu plug-in. Wówczas co czwarty pojazd, jaki marka dostarczać będzie na całym świecie, zostanie wyposażony w jeden z tych właśnie typów napędu.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy