Genewa 2016

Morgan EV3 już jest. Ma prawo się sprzedać?

Po serii graficznych zapowiedzi, na trwającym właśnie salonie w Genewie, zadebiutował długo wyczekiwany, elektryczny Morgan EV3.

Produkcyjna wersja trójkołowca różni się od prototypów kształtem przedniej części karoserii. By podkreślić przywiązanie do tradycji zadbano o takie detale, jak okrągłe, chromowane obudowy reflektorów czy szprychowe felgi z centralną nakrętką.

Zamiast klasycznego, motocyklowego V2, źródłem napędu jest - zamontowany przy przedniej osi - elektryczny silnik trakcyjny rozwijający 63 KM. Jednostka czerpie energię z baterii litowo-jonowych o pojemności 20 kWh. Pojedyncze ładowanie zapewniać ma zasięg do 240 km.

Co ciekawe, mimo ciężkich akumulatorów, Morgan EV3 jest o 25 kg lżejszy od standardowego modelu 3 Wheeler, co oznacza, że gotowy do drogi pojazd waży jedynie 500 kg. Redukcja masy była możliwa dzięki zastosowaniu poszycia karoserii wykonanego z włókien węgłowych. Pojazd przyspiesza do 100 km/h w mniej niż 9 sekund i osiąga prędkość maksymalną 145 km/h.

Reklama

Ceny Morgana EV3 pozostają tajemnicą. Przedstawiciele brytyjskiej marki twierdzą, że będą one "porównywalne" z modelem 3 Wheeler, którego podstawowa wersja wyceniana jest na niespełna 26 tys. funtów.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Morgan
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy