Tak wygląda nowy hyundai i20

Tuż przed premierą na salonie w Genewie Hyundai zdecydował się opublikować oficjalne zdjęcia i dane gruntownie odświeżonego i20.

Zgodnie z przewidywaniami auto otrzymało zmodyfikowany pas przedni, który dostosowany został do nowego "języka stylistycznego" koreańskiej marki. Inne są teraz m.in. zderzak, reflektory, błotniki i kształt maski. Przy okazji delikatnie przemodelowano również tylną części nadwozia - zastosowano nowy tylny zderzak i światła.

Za sprawą nowych zderzaków - w stosunku do poprzednika - i20 nieznacznie urósł. Auto mierzy teraz 3 995 mm długości, czyli o 55 mm więcej niż obecnie wytwarzana wersja. Bez zmian pozostały za to szerokość (1 710 mm) i wysokość nadwozia (1 490 mm), a także mierzący 2 525 mm rozstaw osi.

Reklama

Największe zmiany znajdziemy jednak pod maską. W palecie jednostek napędowych znalazły się aż dwa nowe, wysokoprężne silniki o imponujących osiągach.

Pierwszym z nich jest trzycylindrowa jednostka z nowej rodziny U II. Motor, który opracowany został w europejskim centrum Hyundaia w Russelsheim, ma pojemność zaledwie 1,1 l i rozwija moc aż 75 KM. Zdaniem Koreańczyków i20 z tym silnikiem emitować ma zaledwie 84 gramy CO2/km - to mniej, niż jakikolwiek inny samochód ze spalinowym układem napędowym. To oznacza średnie zużycie paliwa na poziomie 3,6 l/100 km.

Nowością w gamie modelowej i20 jest też druga wysokoprężna jednostka o pojemności 1,4 l i mocy 90 KM.

Osiągi poszczególnych wersji nowego i20 nie są jeszcze znane.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Hyundai i20
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy