Frankfurt 2009

Europa za burtą!

Indyjska motoryzacja rośnie w siłę. Naród, który jeszcze kilka lat temu słynął głównie z miłości do bicyklów i specyficznego podejścia do wołowiny, dziś wyrasta na prawdziwą samochodową potęgę.

W posiadaniu Hindusów znalazły się już m.in. takie legendy jak Jaguar czy Land Rover, niewykluczone, że niedługo do marek tych dołączy szwedzkie Volvo. Co więcej, Indie mają też swój team w Formule 1. Wprawdzie wyniki zespołu nie powalają na kolana, ale już sam fakt startów w królowej sportów motorowych to powód do dumy.

To nie koniec hinduskich sukcesów. Gdy w zeszłym roku szefostwo koncernu TATA ogłosiło, że zbuduje przyzwoicie wyposażony, stosunkowo bezpieczny samochód za mniej niż 2500 dolarów cały "cywilizowany" motoryzacyjny świat pukał się w głowę. Premiera modelu Nano okazała się jednak wielkim sukcesem. Chwytliwe hasło "najtańszego auta na świecie" przyciągnęło setki dziennikarzy, o aucie wspomniały wszystkie większe światowe media. Ta darmowa kampania reklamowa przyniosła rezultaty. W zaledwie trzy tygodnie koncern Tata zebrał zamówienia na pół miliona egzemplarzy tego modelu! Co więcej, na Europę przygotowywana jest wersja z poduszką powietrzną i ESP. Oczywiście będzie ona nieco droższa, ale pozytywne wyniki testów zderzeniowych i bardzo przystępna cena na pewno zaowocują dużym zainteresowaniem na Starym Kontynencie.

Reklama

Rewelacyjne wyniki sprzedaży auta były również bodźcem do działania dla wielkich europejskich firm, których przedstawiciele często szydzili sobie z indyjskiego Nano. Konkurencyjne, niewielkie lowcosty przygotowuje m.in. koncern Fiata i Volkswagena. Przeżywający poważne problemy finansowe GM rozważa nawet możliwość wskrzeszenia Wartburga, który miałby być oparty na podzespołach poprzedniej corsy.

Tym razem, po raz kolejny wygląda na to, że Hindusi zwęszyli następny "niedopieszczony" rynek, który ma szansę szybko się rozwinąć. Na zbliżającym się salonie samochodowym we Frankfurcie firma Reva Electric zaprezentuje aż dwa nowe modele. Napędzane energią elektryczną pojazdy zaprojektowano zgodnie z założeniami modelu Nano. Oba są niewielkie i oba mają być łatwo dostępne dla przeciętnie zarabiającego obywatela. Pierwszy pojazd o nazwie NXR określany jest przez firmę jako "rodzinny". Trzydrzwiowe auto pomieścić ma bowiem do czterech osób. Druga konstrukcja - NXG to dwumiejscowe auto sportowe, którego sylwetka wyszła spod ręki Dilipa Chhabria. Samochód już wzbudza zainteresowanie wielu dziennikarzy. Chhabria, który przez wiele lat pracował dla General Motors, był też jednym z designerów, którzy opracowywali pierwszy prototyp aston martina vanquish (zagrał on w filmie z Jamesem Bondem - "Śmierć nadejdzie jutro"). Vanquish przez wielu fanów motoryzacji uznawany jest za najpiękniejszy samochód świata, można się więc spodziewać, że nowa reva również przypadnie go gustu sporej grupie nabywców.

Jeżeli firmom z Indii uda się wyprodukować elektryczny samochód za przystępną cenę mają sporą szansę na światowy sukces. Żaden z europejskich producentów nie ma w swojej ofercie tego typu pojazdu. Jedynie Japończycy kładą coraz większy nacisk na technologie elektryczne, ich pojazdy są jednak bardzo drogie.

Warto jednak dodać, że ostatnio chińska firma BYD zaprezentowała model F3DM. To pierwsza produkowana na skalę masową hybryda z możliwością doładowania jej z gniazdka. Chińczycy planują eksportować swój pojazd do Europy i Stanów Zjednoczonych. Liczą również na ekologiczne dotacje, dzięki którym ceny pojazdów mają być bardzo przystępne. Wygląda więc na to, że rozpoczyna się właśnie batalia o przyszłość masowej, ekologicznej motoryzacji. Póki co, nie biorą w niej jednak udziału Europejczycy. Jedynie Niemiecki rząd zdaje się dostrzegać potencjał drzemiący w pojazdach z silnikami elektrycznymi. W sierpniu przyjęto bowiem "narodowy plan rozwoju elektromobilności", który zakłada, że do 2020 roku po niemieckich drogach poruszać się będzie milion pojazdów z tego typu napędem.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: nano | Europa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy