LF-LC. Lexusy już nigdy nie będą "nudne"?

Samochody marki Lexus, od jej debiutu w 1989 roku, słynęły z luksusu, precyzji wykonania, niezawodności i świetnego wyposażenia.

Przeciwnicy zarzucali im jednak brak indywidualności, wynikający w głównej mierze z bardzo zachowawczej stylistyki. Japończycy wzięli sobie do serca słowa krytyki, czego najlepszym dowodem jest zaprezentowany właśnie w Detroit prototyp sportowego coupe - model LF-LC.

Samochód - jak na razie - nie jest pojazdem produkcyjnym, a raczej autem demonstracyjnym obrazującym przyszłe kierunki wzornicze Lexusa.

Za wygląd nowego modelu odpowiada studio projektowe Lexusa z kalifornijskiego Newport Beach. Cechami charakterystycznymi nowych lexusów mają być m.in. "klepsydrowa" osłona chłodnicy oraz - uformowane na kształt litery L - światła do jazdy dziennej.

Reklama

We wnętrzu koncepcyjnego LF-LC znajdziemy m.in. dwa ciekłokrystaliczne ekrany o przekątnej 12,3 cala. Interfejs wykorzystywany do sterowania funkcjami radioodtwarzacza, układu klimatyzacji i systemu nawigacyjnego zawiera wysuwany ekran z klawiaturą dotykową. Podobne panele dotykowe w każdych drzwiach służą są do sterowania szybami bocznymi i lusterkami bocznymi, regulacji siedzeń. Powierzchnie w kabinie pokryte są kombinacją skóry i zamszu, z elementami wykończeniowymi o fakturze szczotkowanego metalu oraz drewnianymi wstawkami.

Jak przystało na sportowe coupe, samochód ma klasyczny układ napędowy. Umieszczony z przodu silnik przekazuje moment obrotowy na koła tylnej osi. Układ wspomagany jest też przez system hybrydowy Advanced Lexus Hybrid Drive.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy