Dakar. Poważne problemy Hołowczyca

Krzysztof Hołowczyc zajął dwunaste miejsce na trzecim etapie 37. Rajdu Dakar. Odcinek specjalny o długości 284 km na trasie z San Juan do Chilecito w Argentynie wygrał kierowca gospodarzy Orlando Terranova, który trasę pokonał w 2:57.28.

Drugi był Giniel de Villiers z RPA ze startą 1.54, a trzeci kierowca z Arabii Saudyjskiej Yazeed al-Rajhi - 2.52. Liderem rajdu pozostał Katarczyk Nasser al-Attiyah, który zajął na wtorkowym etapie piąte miejsce.

Hołowczyc miał poważne problemy techniczne na trasie. Na 120 km przed metą odcinka awarii uległ tylny napęd Mini. Do końca trasy olsztynianin jechał tylko z przednim napędem, co w trudnych warunkach drogowych jest bardzo uciążliwe.

Polak stracił do zwycięzcy ponad 19 minut i spadł w klasyfikacji generalnej na szóstą pozycję.

Reklama

"Początek był dość obiecujący. Jechaliśmy dobrym, szybkim tempem, trzymaliśmy się w okolicach piątego miejsca. Niestety na ok. 120 km przed metą złapaliśmy awarię przeniesienia napędu i został nam tylko przedni. Te 120 km to była prawdziwa gehenna. No cóż, Dakar każdego obdziela jakimiś przygodami. Szkoda sporej straty czasowej, bo po wczorajszym dniu mieliśmy dobrą pozycję wyjściową. Jutro kolejny dzień, trzeba jechać swoje" - powiedział na mecie Hołowczyc.

Marek Dąbrowski dojechał do mety na 20. pozycji tracąc 39.05. Piotr Beaupre był 49. - strata 1:00.38.

W klasyfikacji generalnej Hołowczyc traci do lidera przeszło 25 minut. Strata Dąbrowskiego to godzina i prawie 10 minut, a Beaupre traci już ponad 3 godziny i 40 minut.

Sonik liderem

Rafał Sonik zajął w rywalizacji quadów trzecie miejsce i utrzymał pozycję lidera w klasyfikacji generalnej. Wygrał Lucas Bonetto. 23-letni Chilijczyk   zanotował tym samym największy sukces w karierze.

Drugie miejsce zajął jego rodak Sebastian Halpern tracąc do zwycięzcy 58 s.

Sonik dość długo prowadził, ale na 20 km przed metą popełnił błąd nawigacyjny, stracił kilka minut i szansę walki o zwycięstwo. Na mecie Polak był o ponad 2 minuty wolniejszy od zwycięzcy.

Drugi w klasyfikacji generalnej po dwóch etapach Chilijczyk Ignacio Casale spóźnił się o prawie 20 minut na start. Później na trasie odrobił około 15 minut, ale na etapie był ósmy i spadł w klasyfikacji na trzecią pozycję.

W klasyfikacji generalnej Sonik ma niespełna 5 minut przewagi nad Sergio Lafuente z Urugwaju.

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Dakar 2015
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy