Fotoradary

"Pistolety i amunicja dla inspektorów od fotoradarów"

Pod takim oto tytułem w dzisiejszym "Fakcie" poinformowano, że Główny Inspektorat Transportu Drogowego wystąpił z wnioskiem o przyznanie swoim pracownikom dużo szerszych uprawnień niż mieli dotąd.

Zdaniem tego tabloidu, "krokodylki" chcą mieć prawo blokowania dróg za pomocą kolczatek, oraz używania broni palnej! Posłowie są podobno zbulwersowani żądaniami GITD pod dowództwem gen. Tomasza Połcia i zgodnie uważają, że inspektorzy absolutnie nie powinni mieć takich uprawnień.

Do artykułu tego ustosunkował się Alvin Gajadhur, rzecznik prasowy GITD przesyłając do naszej redakcji specjalne oświadczenie.

"W związku z dzisiejszym artykułem "Pistolety dla inspektorów od fotoradarów" opublikowanym w dzienniku Fakt, Główny Inspektorat Transportu Drogowego informuje, że w/w artykuł zawiera nieprawdziwe informacje.

Prawo do użycia broni palnej oraz stosowania urządzeń służących do zatrzymywania pojazdów, w tym kolczatki drogowej, inspektorzy transportu drogowego nabyli na mocy ustawy o transporcie drogowym już w 2001 roku. Nie są to zatem nowe uprawnienia, lecz istnieją one od chwili powstania Inspekcji Transportu Drogowego.

Reklama

Uprawnienie do posiadania broni dotyczy głównie ponad 500 inspektorów, którzy na co dzień zajmują się kontrolą szeroko rozumianego przewozu rzeczy i osób, nie zaś jak to sugerują dziennikarze Faktu - "inspektorów od fotoradarów".

Inspekcja Transportu Drogowego realizuje zadania bardzo zbliżone do wykonywanych przez Policję ruchu drogowego. Kontrole ciężarówek prowadzone są przeważnie na parkingach położonych poza obszarem zabudowanym, nierzadko odbywają się w porze nocnej. Zdarza się, że inspektorzy ujawniają przemyt alkoholu lub papierosów, zatem specyfika działań Inspekcji Transportu Drogowego w pełni uzasadnia posiadanie w/w uprawnień. "

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Główny Inspektorat Transportu Drogowego
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy