Czy fotoradar może rejestrować z ukrycia? Znamy odpowiedź

Służby, które mogą wystawiać kierowcom mandaty, dysponują różnymi urządzeniami pomiarowymi. Należą do nich m.in. fotoradary stacjonarne GITD oraz przenośne, obsługiwane przez straże miejskie i gminne.

Fotoradary te nie mogę być jednak ustawiane w dowolnym miejscu. Aby pomiar był ważny, musi spełniać określone warunki. Warto wiedzieć jakie.

Gdzie można postawić fotoradar?

Lokalizację fotoradaru stacjonarnego określa się na okres 40 miesięcy. Musi przy tym zostać przeanalizowany stan bezpieczeństwa ruchu drogowego na odcinkach 500 m w obu kierunkach od danego miejsca lub do najbliższych skrzyżowań z drogami o kategorii nie niższej. Analiza taka obejmuje wypadki, które wydarzyły się w danej lokalizacji w ciągu ostatnich 3 lat, a do których doszło z powodu nadmiernej prędkości.

Odległość między fotoradarami stacjonarnymi na tej samej drodze nie może być mniejsza niż 500 metrów, w przypadku terenu zabudowanego. Z kolei na terenie niezabudowanym nie może być mniejsza niż 2 km. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy urządzenia dokonują pomiarów w przeciwnych kierunkach ruchu.

Reklama

Stacjonarne fotoradary mogą być instalowane na odcinkach dróg, na których obowiązuje stała prędkość dopuszczalna, a ich długość nie przekracza 10 km w obszarze zabudowanym i 20 km poza obszarem zabudowanym. Warto wiedzieć, że fotoradary stacjonarne nie rejestrują przekroczenia dozwolonej prędkości o 10 km/h i mniej.

Każdy fotoradar musi posiadać ważne świadectwo legalizacji. GITD udostępnia na swojej stronie internetowej listę fotoradarów wraz z numerami seryjnymi i datą ważności legalizacji.

A co z kolorem obudowy? - Wątpliwości budzi czasem, czy zdjęcia z szarych fotoradarów są ważne, skoro z rozporządzenia ogłoszonego w 2011 roku wynika, że urządzenia te muszą być oznaczone żółtym kolorem - mówi Agnieszka Kaźmierczak, operator systemu Yanosik - GITD ma jednak 36 miesięcy na oznaczenie czynnych fotoradarów i zlikwidowanie atrap, więc na szare fotoradary również należy uważać. Z tego względu informujemy naszych użytkowników zarówno o żółtych fotoradarach jak i o tych szarych - dodaje.

Fotoradary nie tylko stacjonarne

Straż miejska i gminna może kontrolować prędkość z jaką poruszają się kierowcy za pomocą fotoradarów przenośnych. Straż obowiązują jednak pewne ograniczenia, w kwestii rozstawiania sprzętu pomiarowego. Po pierwsze, może ustawiać takie urządzenia tylko w obszarze zabudowanym. Po drugie, wymagane jest do tego uzyskanie zgody od miejscowego komendanta policji. Kontrola musi oczywiście odbywać się w uzgodnionym czasie i miejscu, które powinno być odpowiednio oznakowane (znakiem D-51). Urządzenie pomiarowe musi także posiadać ważną homologację, w przeciwnym wypadku kierowca nie będzie zobowiązany do zapłacenia mandatu.

Lokalne media często informują o tym, gdzie w danym tygodniu można spodziewać się kontroli prędkości przeprowadzanej przez straż miejską. Dla tych, którzy nie mają czasu na pozyskanie takich informacji pomocna może okazać się aplikacja dla kierowców. - Nasi użytkownicy mogą ostrzegać się wzajemnie o różnego rodzaju zdarzeniach na drodze, w tym także o kontrolach przeprowadzanych przez różne służby - dodaje A. Kaźmierczak..

Kontrola z ukrycia

Warto pamiętać, że przenośny fotoradar może rejestrować poczynania kierowców także z ukrycia, gdy jest on "schowany" w nieoznakowanym samochodzie. Pomiar może być dokonywany tylko wtedy, gdy auto nie znajduje się w ruchu. Strażnicy miejscy mogą dokonywać tego typu kontroli tylko na drogach gminnych, powiatowych i wojewódzkich oraz drogach krajowych w obszarze zabudowanym,z wyłączeniem autostrad i dróg ekspresowych. Przenośne urządzenie rejestrujące albo pojazd z zainstalowanym w nim urządzeniem musi zostać umieszczony w widocznym miejscu drogi, w sposób niepowodujący utrudnienia w ruchu innym jego uczestnikom.

Stacjonarne fotoradary lub używane przez strażników gminnych (miejskich) przenośne urządzenia rejestrujące, również te zainstalowane w pojeździe, programuje się i ustawia w taki sposób, aby pomiar prędkości nie dotyczył miejsca znajdującego się przed znakiem D-51.

Fotoradary nie tam gdzie trzeba?

W ostatnim czasie głośno było o wykryciu przez Najwyższą Izbę Kontroli nieprawidłowości w dokonywaniu pomiarów przez straże gminne. Jak wynika z przeprowadzonej przez NIK analizy w wielu przypadkach miejsca kontroli prędkości przy użyciu fotoradarów przenośnych nie były konsultowane z policją. Zdarzało się, że były one przenoszone w miejsca, gdzie można było szybko uzyskać większą liczbę mandatów.

O szczegółach kontroli dowiemy się dopiero w przyszłym roku, gdy zostanie ukończony raport. W opinii kierowców fotoradary stacjonarne też nie zawsze ustawiane są w uzasadnionych miejscach. Budzące wątpliwość lokalizacje można było zgłaszać za pośrednictwem strony internetowej, uruchomionej przez Główny Inspektorat Transportu Drogowego. Obecnie konsultacje społeczne zostały już zakończone, a opinie poddane analizie.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy