Załoga Castrol Q-Service po odcinku testowym Rajdu Śląskiego

Maciej Oleksowicz z Andrzejem Obrębowskim w Volkswagenie Polo już jutro wyruszą na pierwszy etap 51 Rajdu Śląskiego, eliminacji Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Reprezentantów zespołu Castrol Q-Service czeka nie lada wyzwanie, bowiem po odliczeniu najgorszych wyników sezonu, mają jedynie trzy punkty straty do lidera klasy N2.

Dzisiejszy dzień przebiegał pod znakiem testów i badania kontrolnego, które nie obeszło się bez problemów.

Maciej Oleksowicz: - Jesteśmy dobrej myśli przed tym rajdem. Pojeździliśmy sobie na testowym, odpowiednio ustawiając auto do charakterystyki tych zawodów. Niestety trochę problemów pojawiło się na pierwszym badaniu kontrolnym, z osłoną wlotu powietrza, który uległ uszkodzeniu podczas Rajdu Rzeszowskiego. Jednak już wszystko jest w porządku i jesteśmy gotowi. Teraz pozostaje nam tylko cierpliwie czekać na start. Trasy są bardzo wymagające, aczkolwiek odcinki mogłyby być zdecydowanie dłuższe, gdzie liczy się przede wszystkim koncentracja, kondycja i walka do ostatniego zakrętu.

Reklama

Andrzej Obrębowski: - Trasy są bardzo ciekawe, trudne, techniczne, a także przede wszystkim szybkie. Pogoda w okolicach Jastrzębia Zdrój i Wodzisławia jest nie pewna, dziś padało, więc trasy mogą być bardzo śliskie zwłaszcza na cięciach. Jedziemy z dość odległym numerem startowym, tuż za naszym najgroźniejszym rywalem, więc na bieżąco będziemy mieli obraz naszej sytuacji. Będzie to na pewno bardzo trudny dla nas rajd, tym bardziej, że to właśnie tutaj ważą się losy tytułu mistrzowskiego w klasie N2. Z założenia będziemy jechać szybko, jednak ostrożnie, gdyż bardzo ważna jest meta. Cieszy nas przy tym, że wreszcie pojawiło się więcej konkurentów w naszej klasie co niewątpliwie podniesie adrenalinę i poziom rywalizacji.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: trasy | załoga | Castrol
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy