Wyścigowe Mistrzostwa Polski 2016: wrześniowy koniec sezonu

Ponad 180 kierowców uczestniczyło w ostatniej tegorocznej rundzie Wyścigowych Samochodowych Mistrzostw Polski, rozegranej na torze w Poznaniu. Przy pięknej słonecznej pogodzie, zawodnicy rywalizowali o punkty w krajowych klasyfikacjach, jak też i w ramach pucharu strefy Europy Centralnej FIA.

Najciekawiej wyglądała walka w wyścigu godzinnym, gdzie niezwyciężeni do tej pory Maciej Marcinkiewicz i Mariusz Miszta (Radical), tym razem ulegli słowacko-polskiemu duetowi Miro Konopka/Tedor Myszkowski (Lamborgini Huracan). Kierowcy pucharowego Lambo przejechali o jedno okrążenie więcej, ale mistrzowskie tytuły w MPH przypadły Marcinkiewiczowi i Miszcie.

Lamborgini Huracan był w ten weekend zdecydowanie najszybszym autem na poznańskim torze. Miro Konopka wystartował również w sprincie FIA CEZ, gdzie odniósł dwa bezapelacyjne zwycięstwa. W dywizji 4 3500 (auta z silnikami o pojemności do 3500 ccm) dwukrotnie wygrał Jakub Gasse (BMW E36). Adam Rzepecki (Skoda Octavia RS) dwa razy zajmował miejsca tuż za podium, a na koniec sezonu sklasyfikowany został na 7 miejscu. Mistrzem Polski został Artur Obuchowski (BMW M3).

Reklama

Wyniki ostatniej rundy zadecydowały o mistrzowskim tytule między innymi w klasie 2 Picanto. Sobotni wyścig wygrał Tomasz Magdziarz, zaś jego najgroźniejszy rywal - Damian Litwinowicz - był dopiero piąty. W drugim wyścigu Litwinowicz zajął drugie miejsce (wygrał Jan Antoszewski), a Magdziarz sklasyfikowany został na najniższym stopniu podium. W klasyfikacji rocznej triumfował Damian Litwinowicz, który o 5 punktów wyprzedził Tomasza Magdziarza. Trzecie miejsce wywalczył Aleksander Olejniczak.

W najlepiej obsadzonej klasie DN-5 Cup (puchar BMW) w Poznaniu wygrali Konrad Tadla (sobota) i Mikołaj Jóźwiak (niedziela). W bilansie sezonu najlepszy okazał się Tadla. Wicemistrzowski tytuł przypadł Robertowi Hudziakowi, a trzecie Pawłowi Malczakowi.

Równie ciekawa walka trwała w klasach 8.1 i 8.2 (Fiat 126p). W tej pierwszej sobotni bieg wygrał Michał Ghany, niedzielny Mirosław Janduła. Mistrzowski tytuł zdobył Ghany. W klasie 8.2 triumfował również było dwóch zwycięzców: Damian Stachowiak i Bartosz Idźkowski. Mistrzem Polski został Idźkowski.

Niezwykle interesująco wyglądał wyścig w klasie ADAC Haigo Historic Cup. Na torze pojawiło się prawie 30 formuł, które również nad Wisłą były popularne w latach 70- i 80-tych ubiegłego wieku. W sobotę triumfował Nils-Holger Wilms. Najszybszym Polakiem był Lech Wojciechowski (12.). Następnego dnia wygrał Thomas Hoffman, a Błażej Wojciechowski zajął 11 pozycję.

Poznańskie zawody zakończyły sezon wyścigowy nad Wisłą. W kalendarzu pozostała jedynie wyjazdowa runda Kia Lotos Race. Zawodnicy markowego pucharu już w tym tygodniu pojadą do Włoch, by na słynnej Monzie powalczyć o ostatnie punkty. Po pięciu rundach na prowadzeniu znajduje się Karol Urbaniak, ale na mistrzowski tytuł szanse zachowali jeszcze Paweł Wysmyk i Albert Legutko. Wyścigowe emocje w nadchodzący weekend będą zatem zapewnione.

Marek Wicher

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy