Volkswagen wycofuje się z WRC! Firma oficjalnie potwierdza

Volkswagen od pewnego czasu dominuje w rajdach WRC, a jego kierowca Sebastian Ogier, niedawno zapewnił sobie czwarte mistrzostwo świata. Czy to jest moment, w którym należy odejść?

"Volkswagen mierzy się właśnie z wielkimi wyzwaniami, a nadchodząca ekspansja elektryfikacji gamy modelowej wymusza skupienie się na ważnych technologiach przyszłości. W motorsporcie osiągnęliśmy znacznie więcej, niż wynikało z pierwotnych założeń. Dlatego też restrukturyzujemy Volkswagen Motorsport i skupiamy się na samochodowych technologiach przyszłości."

W tym fragmencie przemówienia Franka Welscha, członka rady nadzorczej Volkswagena, znajduje właściwie wszystko, co musimy wiedzieć, na temat przyczyn zaskakującej decyzji. Niemiecki producent, od kilku lat pewnie zajmujący miejsce lidera w rajdach WRC, wycofuje się z tej dyscypliny.

Przedstawiciele Volkswagena przypomnieli przy okazji, że Polo WRC, którym jeździli Ogier, Latvala i Mkkelsen, wzięło udział w 51 rajdach z czego 42 wygrało. W aucie tym ustanowiono również 621 rekordów pojedynczych odcinków specjalnych. Daje to największe pasmo sukcesów w historii WRC.

Decyzja o odejściu z rajdów jest więc wręcz szokująca. Podobna jednak sytuacja miała miejsce w przypadku Audi, które w zeszłym tygodniu ogłosiło wycofanie się z wyścigów długodystansowych, w których również od lat odnosi sukcesy. Marka z czterema pierścieniami ma za to zacząć startować w Formule E.

Volkswagen z kolei zamierza skupiać się na samochodach przystosowanych do wyścigów turystycznych. Od sezonu 2016 w ofercie znajduje się Golf GTI TCR, za kierownica którego kierowcy już zaczęli odnosić sukcesy.

Reklama

Co sądzicie o decyzji Volkswagena o opuszczeniu WRC i skupieniu się na autach elektrycznych?

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy