Szwedzki samochód w Team Poland w Monte Carlo Historique

W dziewiątej edycji Rajdu Monte Carlo Historique dla samochodów weteranów wśród trzech polskich załóg wystartuje jedna ze Szwecji. Z Warszawy uczestnicy rajdu wyruszą w sobotę.

W dziewiątej edycji Rajdu Monte Carlo  Historique dla samochodów weteranów wśród trzech polskich załóg  wystartuje jedna ze Szwecji. Z Warszawy uczestnicy rajdu wyruszą w  sobotę.

Rajd odbędzie się w dniach od 27 stycznia do pierwszego lutego po oficjalnym 74. Rajdzie Monte Carlo (19-22 stycznia).

Na Alfa Romeo GTV Bertone z 1972 roku wystartują Wojciech i Jerzy Walentowicz mieszkający od 1981 roku w Sztokholmie. W roku ubiegłym zajęli w tym rajdzie 167. miejsce na 350 startujących załóg. W Team Poland wystartują również uczestniczące w ubiegłym roku Fiat 125p Tomasza Jaskłowskiego (157. pozycja) oraz Syrena 104 Tomasza Osterloffa (200.).

"Pomimo szwedzkich numerów rejestracyjnych startujemy jako Team Poland. Właśnie ten napis na tylnej szybie budzi duże emocje na ulicach Sztokholmu, ponieważ jesteśmy jedyną załogą ze Szwecji lecz jako Polacy. Po ubiegłorocznym starcie i medialnym szumie zainteresowały się nami miejscowe kluby weteranów i szwedzkie media, a Polonia już pracuje nad założeniem swojego automobilklubu" - powiedział PAP Wojciech Walentowicz.

Reklama

"W rajdach startowaliśmy w Polsce jako nastolatkowie na Syrenach i Fiatach 125, a nawet w wyścigowej formule Ester. Wyjazd do Szwecji przerwał nasze kariery lecz po latach doszliśmy do wniosku, że można przecież startować w klasie weteranów. Rajd Monte Carlo, którym kiedyś żyła cała Polska jest idealną okazją dla spełnienia marzeń".

"Rajd dla weteranów na tej słynnej trasie cieszy się ogromnym zainteresowaniem. W ubiegłym roku byliśmy zdumieni, że wzdłuż trasy stoją jak przed laty tłumy kibiców podziwiających te słynne stare samochody. W rajdzie tradycyjnym uczestniczy jednak tylko 50-60 samochodów, a w historycznym ponad 300" - opisał Jerzy Walentowicz

W Monte Carlo Historique mogą uczestniczyć tylko samochody, które startowały w rajdzie w latach 1955-1977. Wyposażenie musi być oryginalne.

"W naszą Alfę znalezioną w szopie jednej ze szwedzkich wsi przed trzema laty włożyliśmy ponad 600 godzin pracy. Wszystkie części są oryginalne. Dwulitrowy silnik ma 130 koni mechanicznych, 5-biegowa skrzynia biegów i blokowany tylny most".

"Ubiegłoroczny start pokazał, że samochód pomimo swoich 34 lat świetnie się spisuje na tej trudnej trasie, która w naszym przypadku, łącznie z przejazdem ze Sztokholmu liczy aż 6500 kilometrów" - powiedział Wojciech Walentowicz

"Szwedzi są zdziwieni, że Polacy wystawiają aż trzy załogi, a oni pomimo wielkiej tradycji weteranów ani jednej. Dlatego nasz start budzi w Szwecji tak duże zainteresowanie" -powiedzieli PAP bracia Walentowiczowie.

Start z Warszawy odbędzie się 21 stycznia, o godzinie 19 spod centrum wystawienniczego Expo XXI, przy ulicy Prądzynskiego. Spod kasyna w Monte Carlo 352 samochodów wyruszy 27 stycznia.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: start | rajd | team | Rajd Monte Carlo | monte carlo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy