Startuje kolejny sezon WRC. Tradycyjnie w Monte Carlo

W czwartek wieczorem rozpocznie się nowy sezon rajdowych, samochodowych mistrzostw świata. Wystartuje 87. Rajd Monte Carlo, którego pierwsza edycja miała miejsce w 1911 roku.

Uroczysty start, który zazwyczaj odbywał się na Place du Casino, tym razem przeniesiono do centrum Gap, gdzie będzie się mieściła baza rajdu.

To będzie już 47. sezon rajdowych mistrzostw świata rozgrywanych w obecnym systemie, pierwszy raz o punkty walczono w Monte Carlo w 1973 roku.

W tym czasie impreza nie znalazła się w mistrzowskim kalendarzu jedynie w 1974 i 1996 roku oraz w latach 2009-2011, gdy była rundą Intercontinental Rally Challenge (IRC).

Monte Carlo jest uważany przez kierowców - ze względu na trasę i zmienne warunki atmosferyczne - za jedną z najtrudniejszych imprez w kalendarzu. O zwycięstwie czasami decyduje szczęście. Tak było w 2011 roku, gdy niespodziewanie triumfował trzykrotny mistrz Polski Francuz Bryan Bouffier (Peugeot 207 S2000).

Reklama

Bouffier awansował na pozycję lidera po tym, gdy na przejazd dwóch górskich odcinków specjalnych jako jedyny ze wszystkich kierowców założył zimowe opony. Dzięki temu oba wygrał z ogromną przewagą i choć wcześniej na żadnym z innych odcinków specjalnych nie uzyskał najlepszego czasu - zwyciężył w całym rajdzie.

Trasa tegorocznej imprezy ma w sumie 1366 km, kierowcy przejadą 16 odcinków specjalnych o łącznej długości 323 km. Rok temu trasa była dłuższa o około 30 km.

Pierwszego dnia w czwartek w programie są dwa OS-y, piątek będzie najdłuższym dniem imprezy, do przejechania jest sześć prób sportowych o długości prawie 130 km.

W sobotę i niedzielę w programie są po cztery odcinki specjalne w rejonie Gap. Wśród nich będą dwa przejazdy przez słynną przełęcz Col de Turini i Power Stage La Cabanette - Col de Braus o długości 13,6 km.

Ceremonia zakończenia i dekoracja zwycięzców odbędzie się przed Pałacem Książęcym w Monako w niedzielę w godzinach popołudniowych.

Najświeższe informacje pogodowe mówią, że na przełęczy nie ma świeżego śniegu, temperatura powietrza oscyluje w granicach -7 st. C. Odcinki w dolnych partiach Alp są bez śniegu, ale wyżej drogi są pokryte lodem, bardzo śliskie.

Pierwsza runda WRC jest znana ze zmiennej pogody i szybko zmieniających się warunków drogowych, od suchego asfaltu po śnieg i lód. To powoduje, że wybór opon jest szczególnie trudny i może zdecydować o sukcesie.

Tytułu wywalczonego już sześć razy z rzędu będzie bronił Francuz Sebastien Ogier, który także ma w dorobku sześć wygranych w tym rajdzie. Francuz po sześciu latach przerwy, gdy był kierowcą teamów Volkswagen i M-Sport, wrócił do ekipy Citroena, gdzie zaczynał karierę.

Rekordzistą wśród walczących o zwycięstwo jest także dziewięciokrotny mistrz świata Francuz Sebastien Loeb, który wygrał w Monte siedmiokrotnie. Loeb podpisał na sezon 2019 kontrakt na kilka startów z ekipą Hyundaia i ma zdobywać w mistrzostwach punkty do klasyfikacji zespołowej.

Na liście zgłoszeń tegorocznej imprezy (24-27 stycznia) znalazły się 84 załogi, w tym 12 w samochodach WRC. Wśród uczestników kolejny raz nie ma żadnej polskiej załogi.

W sezonie 2019 w programie mistrzostw świata WRC jest 14 imprez.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy