Skoda Octavia Cup: dublet Adama Rzepeckiego w Moście

Po wczorajszym zwycięstwie, Adam Rzepecki dorzucił do swojej kolekcji puchar za wygraną w drugim wyścigu rundy Skoda Octavia Cup w Moście (Czechy). Obok Polaka na podium dzisiejszego wyścigu ponownie znalazł się Czech Tomas Pekar. Trzecie miejsce wywalczył Niemiec Sebastian Steibel. Tomek Rzepecki finiszował na szóstej pozycji.

Bez dwóch zdań czeskie zawody zespół Interia Team może zaliczyć do bardzo udanych. W Moście dwa wyścigi wygrał Adam Rzepecki, co znakomicie rokuje w kontekście ostatniej rundy, która odbędzie się w przyszłym tygodniu również w Czechach, ale tym razem w Brnie.

Reklama

Z racji odwróconej kolejności, do dzisiejszego wyścigu Adam Rzepecki ruszał z 8 pola, mając za sobą Tomka stojącego w piątej linii. Lotny start lepiej zaliczył Tomek, który już po szykanie znalazł się na drugim miejscu. Kiedy uczestnicy Skoda Octavia Cup kończyli drugie okrążenie, liderem stawki był Tomek Rzepecki. Za jego plecami znajdował się Adam, a za czołową trójką jechali Tomas Pekar i Sebastian Steibel.

W połowie wyścigu na czele peletonu jechały dwie Skody Octavię RS w barwach Interia Team: pierwszy był Adam, drugi Tomek. Steibel ostro rywalizował z Pekarem o trzecie miejsce, ale pod koniec dystansu Czech uzyskał na tyle wystarczającą przewagę nad Niemcem, by skutecznie zaatakować Tomka Rzepeckiego. Po nieudanym kontrataku (Octavia RS z numerem 2 wypadła na pobocze) Polak spadł na szóste miejsce i na tej pozycji zakończył niedzielny wyścig.

Prowadzący od połowy dystansu Adam Rzepecki z każdym okrążeniem oddalał się od goniących go zawodników i na mecie zanotował ponad 10 sekund przewagi nad Tomasem Pekarem. Dla polskiego kierowcy to już drugie zwycięstwo w tegorocznej edycji Skoda Octavia Cup.

- Niesamowity weekend, nie spodziewałem się, że uda mi się wygrać obydwa wyścigi pucharu Skody - stwierdził na mecie drugiego biegu Adam Rzepecki. - Przyznam szczerze, że marzyłem o miejscu na podium, ale w najśmielszych snach nie przypuszczałem, że dwa razy stanę na najwyższym stopniu. Wczoraj i dzisiaj zaprocentowały praca i trening, który odbyliśmy przed rundą na Slovakiaringu. Już na Słowacji byłem bardzo konkurencyjny, co bardzo cieszy, bo już w przyszłym tygodniu będziemy rywalizować w Brnie, gdzie odbędzie się ostatnia runda Skoda Octavia Cup. Miło było wysłuchać Mazurka Dąbrowskiego stojąc na podium i liczę, że takich okazji będzie znacznie więcej. Serdeczne podziękowania dla polskich kibiców, którzy w ten weekend dość tłumnie pojawili się w Moście.

Mimo straconej szansy na dobre miejsce, czeską rundę dobrze wspominać będzie również Tomek Rzepecki. W jego przypadku solidny trening dał dobre efekty i chociaż błąd na przedostatnim okrążeniu pozbawił go miejsca na podium, styl w jakim walczył z rywalami pozwala mieć nadzieję, na równie dobrą jazdę w Brnie.

MW

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy