Prolog dla Biernackiego

Marcin Biernacki i Krzysztof Gęborys, jadący Mitsubishi Lancerem Evo6, uzyskali najlepszy rezultat na prologu Rajdu Kormoran. Warszawska załoga pokonała widowiskową próbę, rozgrywaną na stadionie Stomilu Olsztyn, w czasie 1:17,3 i okazała się najszybsza. Drugą pozycję zajęli Zbigniew Gabryś i Maciej Baran również jadący Mitsubishi Lancerem Evo6. Trzeci rezultat odnotowali Krzysztof Hołowczyc i Łukasz Kurzeja w Seacie Cordoba WRC.

Marcin Biernacki i Krzysztof Gęborys, jadący Mitsubishi Lancerem Evo6, uzyskali najlepszy rezultat na prologu Rajdu Kormoran. Warszawska załoga pokonała widowiskową próbę, rozgrywaną na stadionie Stomilu Olsztyn, w czasie 1:17,3 i okazała się najszybsza. Drugą pozycję zajęli Zbigniew Gabryś i Maciej Baran również jadący Mitsubishi Lancerem Evo6. Trzeci rezultat odnotowali Krzysztof Hołowczyc i Łukasz Kurzeja w Seacie Cordoba WRC.

Ci ostatni jednak wykorzystali fakt, że wyniki prologu nie są liczone do klasyfikacji Rajdu Kormoran, aby tradycyjnie już stworzyć wielkie widowisko dla kibiców. Tych, pomimo oberwania chmury, na stadionie stawiło się kilka tysięcy i trzeba przyznać bardzo gorąco zagrzewali załogi do jazdy popularnymi bokami. Jeśli chodzi o widowiskowość, poza Hołkiem, pięknie ślizgali się także pozostali kierowcy w WRC-ówkach: Leszek Kuzaj i Tomasz Kuchar. Spośród N-kowiczów największy show stworzyli Sebastian Frycz, Paweł Dytko i Tomek Czopik. Wielkie owacje zebrał także Mariusz Pelikański, który z powodzenieem udowodnił, że pucharowym Peugeotem 206 również da się jeździć bokami

Reklama
autoklub.pl
Dowiedz się więcej na temat: kormoran | Maciej Baran | Krzysztof Hołowczyc | wrc | Mitsubishi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy