Oleksowicz po pierwszym etapie Kormorana

Maciej Oleksowicz z pilotem Andrzejem Obrębowskim, reprezentujący barwy zespołu Castrol Q-Service zajmują pierwsze miejsce w klasie N2 po pierwszym etapie 29 Rajdu Kormoran.

Początek rajdu to nauka jazdy po luźnej nawierzchni, jednak później było już tylko lepiej. Efektem jest 28,6 sekundowe prowadzenie nad najgroźniejszym rywalem - Piotrem Wypychem w Citroenie Saxo.

Maciej Oleksowicz: - Tak jak przewidywaliśmy rajd jest bardzo ciężki. Najgorzej było na pierwszym odcinku, gdzie uczyłem się jeszcze prowadzić auto na nawierzchni szutrowej. Ostatni raz na szutrze jechaliśmy półtora roku temu, na Rajdzie Moto, więc musiałem sobie wiele przypomnieć. Drugi, ostatni odcinek w pętli niestety został przerwany z powodu wypadku, tak więc nie było nam dane na nim skonfrontować się z Piotrem. Kolejna trzecia próba to kolejna jego wygrana, lecz już tylko pięciosekundowa. Ostatnia, najdłuzsza próba okazała się być decydujaca. Dzisiejszy etap ogólnie oceniam jako bardzo udany mimo potwornego upału. Jutro kolejny, ciężki dzień rajdu, podczas którego wszystko się rozstrzygnie.

Reklama

Andrzej Obrębowski: - Podczas ostatniego dzisiejszego odcinka pojechaliśmy już zdecydowanie szybciej. To się opłaciło, gdyż właśnie na tej najdłuższej próbie, zdecydowanie wygraliśmy z dotychczasowym liderem. Objeliśmy tym samym prawie półminutowe prowadzenie w naszej klasie. Myślę że kibicom podobała się nasza jazda, gdyż szczególnie na ostatnim odcinku nie zabrakło widowiskowych "slajdów". Jutro czekają nas kolejne cztery odcinki, bardzo trudne i zdradliwe. Spodziewamy się ostrego ataku Piotra, ale zrobimy wszystko aby utrzymać pierwsze miejsce. Musimy jednak pamiętać, że ważna jest meta, a nasza przewaga w tak długim etapie jest relatywnie niewielka.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kormoran
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama