Nikcy Hayden nie żyje

Zmarł były motocyklowy mistrz świata Nicky Hayden - poinformowano w komunikacie szpitala Maurizio Bufaliniego w Cesenie. 35-letni Amerykanin 17 maja został potrącony przez samochód podczas wycieczki rowerowej w okolicach Rimini.

Sportowiec po wypadku został przetransportowany do szpitala z poważnymi obrażeniami głowy, jamy brzusznej oraz klatki piersiowej. We Włoszech przebywał po wyścigu na torze Imola.

"Zespół medyczny stwierdził dziś zgon pacjenta Nicholasa Patricka Haydena, który od środy przebywał na oddziale intensywnej terapii" - napisano w oświadczeniu szpitala w Cesenie.

W klasie MotoGP zadebiutował w 2003 roku, a jego partnerem w zespole Repsol Honda był Valentino Rossi. Swój pierwszy sezon zakończył na piątym miejscu, dzięki czemu zdobył nagrodę dla "Debiutanta roku". W 2006 roku - w swoim czwartym sezonie w tej klasie - zdobył mistrzostwo świata, wyprzedzając Rossiego.

Reklama

Łącznie w klasie MotoGP w latach 2003-16 w barwach Hondy i Ducati w 218 wyścigach odniósł trzy zwycięstwa, a 28-krotnie stanął na podium.

Hayden nosił przydomek "Kentucky Kid". Wywodził się z motocyklowej rodziny, jego bracia oraz ojciec również startowali w różnego rodzaju konkurencjach motorowych. W tym sezonie zajmował 13. miejsce w rywalizacji superbike'ów w barwach zespołu Red Bull Honda.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy