Janusz Kulig po Rajdzie Polski

Janusz Kulig i Jarosław Baran ? zawodnicy zespołu "Mobil 1 Brok Goodyear Team Poland" - zajęli pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej 59. Rajdu Polski. To ich pierwsze zwycięstwo w tej prestiżowej imprezie, która zaliczana jest do najtrudniejszych rajdów w Europie (współczynnik trudności - 20).

Wygrana na trasach Kotliny Kłodzkiej umocniła załogę "Mobil 1 Brok Goodyear Team Poland" na pozycji liderów ME - Kulig i Baran mają już na swoim koncie 520 punktów!

Niedzielny etap nie przyniósł niespodzianek. Od rana Kulig i Baran prowadzili w "generalce", powiększając dystans dzielący ich od pozostałych zawodników. Kierowca biało-niebieskiego Forda Focusa WRC wygrał wszystkie dziesięć odcinków specjalnych drugiego etapu. Jechał bezpiecznie i bez kłopotów technicznych - w drodze do pierwszego miejsca nie zatrzymała go nawet przedziurawiona opona na przedostatnim oesie. Ogółem duet Kulig-Baran był niezwyciężony na 15 z 19 wszystkich oesów 59. Rajdu Polski. Kulig był szybki - drugi w klasyfikacji generalnej Tomasz Czopik (lider i zwycięzca w grupie N) - przyjechał na metę w Kłodzku 12,5 minuty później! Kuligowi i Baranowi nie mógł dziś zagrozić również Antony Warmold. Niemiec nie mógł się otrząsnąć po wczorajszych kłopotach i choć przez krótką chwilę był na drugim miejscu, na jednym z ostatnich oesów złapał "gumę" i rajd zakończył na 5. pozycji.

Reklama

Na mecie w Kłodzku Janusz Kulig powiedział: - To był niesamowity rajd, pełen zwrotów akcji, emocji i adrenaliny. Bardzo się cieszę z tego, że wygrałem "Polski". Przed rokiem byłem tu już o krok od sukcesu, ale z walki wyeliminował nas groźny wypadek. Szkoda, że tym razem zabrakło konkurentów. Na pewno ciekawiej, i dla mnie, i dla kibiców, ten rajd wyglądałby gdyby WRC nie musiał ścigać się z "N-kami". Niestety nie mam na to wpływu i dlatego dziś rywalizowałem właściwie sam ze sobą. Szkoda...

Pierwsze miejsce w rajdzie oznacza także 21 kolejnych punktów (jeden dodatkowy za największą liczbę wygranych prób sportowych) do klasyfikacji RSMP - rajdowych mistrzostw Polski. Chociaż załoga "Mobil 1 Brok Goodyear Team Poland" w nich nie rywalizuje, po "Polskim" Janusz Kulig (77 punktów) jest liderem także w RSMP!

Krakowianin mimo obecności na liście zgłoszeń Rajdu Chorwacji, nie wystartuje jednak w tej imprezie. Jak powiedział mistrz Polski, w miarę komfortowa sytuacja punktowa zaistniała od niedzieli, nie wymaga od nich udziału w tej eliminacji o współczynniku dziesięć. Kulig przyznał też, że woli spokojnie przygotowywać się do następnego startu, który być może będzie wielką niespodzianką dla kibiców.

- Szczerze powiedziawszy nie widzimy konieczności startu w Chorwacji. Zamiast kolejnej wyczerpującej imprezy wolimy przemyśleć kilka spraw i spokojnie przygotować się do następnego rajdu. Zwycięstwo w Rajdzie Polski spowodowało nie tylko umocnienie się na pozycji liderów mistrzostw Europy. Sprawiło, w połączeniu z poprzednimi dobrymi rezultatami, że obrona mistrzostwa Polski stała się realna. Dlatego bardzo chcielibyśmy wystartować w Rajdzie Kormoran. Oznaczałoby to oczywiście nieobecność na pokrywającym się z olsztyńską imprezą Rajdzie Ypres - kolejnej eliminacji ME. Niestety nie rozdwoimy się, trzeba więc dokonać trudnego wyboru. W tej chwili nie mogę jeszcze niczego potwierdzić, ale nasz udział w jedynym szutrowym rajdzie w kraju, jest bardzo prawdopodobny! Chcielibyśmy pokazać się tam naszym wspaniałym kibicom - powiedział w rozmowie z autoklub.pl Janusz Kulig.

autoklub.pl/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: rajd | team | Milan Baranyk | janusz kulig | kulig
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy