Jakub Przygoński o celach na Dakar

8 miesięcy treningów m.in. bieganie, trening siłowy, treningi rajdowe, starty w zawodach pustynnych oraz symulator komputerowy - tak Jakub Przygoński przygotowuje się do udziału w Rajdzie Dakar. Start już niedługo 2 stycznia.

- Element, który jest nowy w tym roku to przygotowanie na symulatorze komputerowym. Technika na to pozwala, można trenować trochę na sucho, można jeździć rajdówką wirtualną. Naprawdę zaczyna to działać. Liczę, że ten dodatkowy element, który pomaga też na koncentrację, perfekcyjne przejazdy zaowocuje na Dakarze - mówi newsrm.tv Jakub Przygoński, kierowca ORLEN Team. - W jednej grze udało mi się osiągnąć 5, 6 miejsce na świecie.

W tym roku na uczestników 39. edycji rajdu Dakar czeka niemal 9 000 km trudnych technicznie OSów oraz tydzień zmagań  w bardzo wysokich górach. Oprócz Kuby Przygońskiego, pilotowanego przez Toma Colsoula, barwy ORLEN Team reprezentować będzie dwóch motocyklistów: Kuba Piątek i Adam Tomiczek.

Reklama

- Jadę na Dakar, żeby zmierzyć się z samym sobą. Stawić czoła wielkiemu wyzwaniu i sprawdzić, gdzie leży moja granica. Ostatnie miesiące poświęciłem na intensywne przygotowania do startu. Po pięciu miesiącach rehabilitacji jestem głodny rywalizacji na najwyższym poziomie - powiedział Kuba Piątek motocyklista ORLEN Team, dwukrotny Mistrz Świata Juniorów w rajdach terenowych. 

- W listopadzie zająłem bardzo dobre miejsce w silnie obsadzonym, pustynnym rajdzie Maroka. Teraz czeka mnie pierwszy Dakar, gdzie będę mierzył się z najlepszymi zawodnikami na świecie. To dla mnie duże wyróżnienie i dodatkowa motywacja do pracy  - powiedział Adam Tomiczek motocyklista ORLEN Team, wicemistrz Europy w enduro.


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy