Grupa N rozpoczyna rywalizację

Rajd Szwecji jest pierwszym tego rocznym rajdem zaliczanym do mistrzostw świata, w którym rywalizować będą kierowcy w klasie Production Car czyli grupie N.

W tym sezonie kierowcy przed rozpoczęciem sezonu musieli określić, w których sześciu (z siedmiu, o jeden mniej niż w zeszłym roku) rajdach wystartują. Z 26 zgłoszonych do rywalizacji kierowców start w Szwecji zadeklarowało 19. Już wiadomo jednak, że wycofał się Stanislaw Chowanec.

Kolejną nowością jest ustalanie przez FIA każdorazowo przed każdym rajdem limitu opon, jakie kierowcy samochodów N-grupowych będą mogli wykorzystać (zasada nie będzie obowiązywać zawodników, nie rywalizujących w pełnym mistrzowskim sezonie Production Car). W Szewcji limit ustalono na 30 sztuk.

Reklama

Tytułu mistrzowskiego Production Car bronić będzie Karamjit Singh, który rozpocznie sezon za kierownicą Protona Evo VI, wkrótce zastąpić ma go nowsza ewolucja tego samochodu.

Rywalizacja powinna być bardzo emocjonująca, wezmą w niej udział kierowcy z wielu krajów: Nowej Zelandii (Possum Burne), Kanady (Patrick Richard), Meksyku (Ricardo Trivino), Rumunii (Constantin Artur) i oczywiście Polski. W Szwecji za kierownicą Mitsubishi Lancera Evo VII zobaczymy Krzysztofa Hołowczyca, starszą ewolucją tego samochodu (VI) pojedzie Janusza Kulig, nie potwierdzony jest start Łukasza Sztuki, który również ma jechać lancerem Evo VI.

W Szwecji oprócz rywalizacji w grupie N i zespołów fabrycznych pojawi się kilka niefabrycznych samochodów WRC. Do faworytów zaliczyć trzeba Janne Tuohino, zwycięzcę Rajdu Arktycznego. Za kierownicą Focusa WRC zobaczymy Tomasz Kuchara. Po raz pierwszy w tym sezonie na rajdowe trasy wyruszy Mitsubishi Lancer WRC (poprowadzi go Kristian Sohlberg). Peugotem 206 wystartuje Roman Kresta, który w Monte Carlo był 10.

Do ciekawostek zaliczyć należy start żużlowego mistrza świata, Tony'ego Rickardssona, który pojedzie N-grupowym Lancerem. - Proszę się wiele nie spodziewać. To mój pierwszy rajd i po prostu nie chciałbym być ostatni - stwierdził Szwed.

W rajdzie nie powalczy natomiast o zwycięstwo żaden z czołowych szwedzkich kierowców rajdowych. Kenneth Eriksson, Thomas Radstrom i aktualny mistrz Szwecji Mats Jonsson w ogóle nie startują. Stig Blomqist (11 wygranych rajdów) rywalizował będzie samochodem N-grupowym. Bjorn Waldegard (10 zwycięstw) pojedzie samochodem otwierającym. Daniel Carlsson, który dobrze zaprezentował się w Monte Carlo, zmuszony został do wycofania swojego zgłoszenia (jechać miał Corollą WRC), gdyż termin rajdu koliduje z planem testów zespołu Suzuki. W tej sytuacji największe szanse na dobry wynik ma Andreas Eriksson na Fordzie Focusie WRC.

Jak podają ostatnie prognozy pogody, po raz pierwszy od kilku lat rajd odbędzie się w prawdziwie zimowych warunkach.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: car | start | rajd | wrc | rajd szwecji | kierowcy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy