FIA przychyliła się do prośby Kubicy. Jest zielone światło!

Międzynarodowa Federacja Samochodowa (FIA) wyraziła zgodę na wprowadzenie modyfikacji, ułatwiającej Robertowi Kubicy prowadzenie aut rajdowych najnowszej generacji.

Umożliwi to Polakowi starty w pełnym cyklu przyszłorocznych mistrzostw świata lub Europy.

W przeciwieństwie do samochodów starszej generacji, którymi Kubica startował w ostatnich miesiącach, najnowsze samochody WRC oraz RRC (nieco słabsze, którymi jeździ się w mistrzostwach Europy) wyposażone są w drążek zmiany biegów, a nie umieszczone pod kierownicą łopatki. Tymczasem kontuzja prawej ręki uniemożliwia Polakowi taką zmianę przełożeń. Dlatego Citroen i Ford zwróciły się do FIA z prośbą o zezwolenia na przeróbkę samochodów Citroen DS3 WRC i Ford Fiesta RRC, tak by Kubica był w stanie zmieniać biegi.

Reklama

FIA przychyliła się do prośby, by w samochodzie Kubicy zmiana biegów odbywała się lewą łopatką przy kierownicy, przy czym jej działanie ma być tak spowolnione, by szybkość zmiany przełożenia była identyczna, jak w przypadku operowania dźwignią.

Kubica dostał więc zielone światło do startów zarówno w przyszłorocznych mistrzostwach świata WRC (Citroenem DS3 WRC), jak i mistrzostwach Europy ERC (Fordem Fiestą RRC). Teraz wszystko zależy od porozumienia z producentami oraz budżetu. Czasu nie ma wcale dużo, bowiem pierwszy rajd ERC startuje już 3 stycznia.

Jeśli Kubica wybierze starty w mistrzostwach Europy, będzie okazja zobaczyć go w Polsce, bowiem w kalendarzu znajduje się Rajd Polski (odbędzie się we wrześniu).

(INTERIA.PL/IAR)

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama