Dakar 2022: Domżała i Marton tracą już 40 minut do lidera w klasie UTV

Polska załoga Aron Domżała i Maciej Marton po II etapie Rajdu Dakar 2022 plasują się poza czołową trójką.

Liderzy klasy lekkich pojazdów UTV Aron Domżała i Maciej Marton ponieśli straty czasowe na drugim etapie Rajdu Dakar i stracili prowadzenie w imprezie.

Trzecie miejsce zajęli w poniedziałek Michał Goczał i Szymon Gospodarzyk i na taką pozycję awansowali w klasyfikacji generalnej. Polacy jednak nie schodzą z dakarowego podium. Prolog wygrali Marek Goczał z Łukaszem Łaskawcem, a drugi czas uzyskali jego młodszy brat Michał z Gospodarczykiem.

Z kolei w niedzielę najszybsi byli Domżała z Martonem. Goczał z Gospodarczykiem prowadzili przez większą część poniedziałkowego odcinka specjalnego, ale w końcówce dali się wyprzedzić rywalom.

Reklama


Wygrali Amerykanin Austin Jones z Brazylijczykiem Gustavo Gugelminem, przed rodakami tego drugiego Rodrigo Luppi De Oliveirą i Maykelem Justo. Załoga Cobant-Energylandii straciła do zwycięzców 3.26.

Długo w ścisłej czołówce jechali Domżała z Martonem, jednak na ostatnim odcinku przed metą stracili około 40 minut. To zepchnie ich poza czołową trójkę w klasyfikacji generalnej, której przewodzą Jones z Gugelminem.

Goczał z Gospodarczykiem tracą do nich 6.39. Na trasie są jeszcze Marek Goczał z Łaskawcem. Na kolejnych punktach pomiaru czasu uzyskiwali rezultaty w granicach 6-7 miejsca.

W poniedziałek uczestnicy rajdu mieli rywalizować na pierwszej części etapu maratońskiego z Hail do Al Artawiyah. Z powodu ulewnych deszczów w regionie okazało się, że miejsce wyznaczone na biwak zostało zalane. W tej sytuacji metę wyznaczono w Al Quaysumah, gdzie dakarowa karawana miała dotrzeć we wtorek. Etap liczył 788 km, z czego 338 km to odcinek specjalny.

***

PAP/INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama