Czopik przed Rajdem Śląskim

W najbliższy piątek i sobotę na trasach 51 Rajdu Śląskiego Tomasz Czopik i Łukasz Wroński walczyć będą o kolejne punkty w rajdowych Mistrzostwach Polski. Załoga SAPA RALLY TEAM po raz kolejny wystartuje Mitsubishi Lancerem Evo VII, przygotowanym w grupie A-8 przez firmę Dytko Rent.

Tomek i Łukasz, którzy prowadzą w klasyfikacji generalnej Mistrzostw Polski, chcieliby utrzymać pozycję liderów. Zdają sobie jednak sprawę, że stają przed trudnym zadaniem: o miejsce w pierwszej trójce walczyć będą nie tylko z Leszkiem Kuzajem (Subaru Impreza WRC), ale również z Sebastianem Fryczem (Mitsubishi Lancer Evo VI).

Tomasz Czopik: Choć prowadzimy w klasyfikacji MP nic nie jest jeszcze przesądzone. Myślę, że ta zacięta rywalizacja trwać będzie do końca sezonu. W Rajdzie Śląskim chcielibyśmy stanąć na podium. To jest nasz najważniejszy cel. Chyba po raz kolejny czeka nas walka z samochodami grupy N, ponieważ Leszek w swoim Subaru Impreza WRC jest poza naszym zasięgiem. Z Sebastianem też nie będzie łatwo wygrać. Nie dość, że jest bardzo szybki, to przecież startujemy w jego "rodzinnych" stronach. Zna te odcinki doskonale i na pewno to będzie jego dodatkowym atutem. Swojej szansy upatrujemy w tym, że wiele odcinków Rajdu Śląskiego jest krętych, ciasnych, bardzo technicznych z ostrymi nawrotami. Szczególnie te w okolicach Jastrzębia Zdroju. Będzie się na nich liczyć nie tylko moc samochodu, ale także technika jazdy. Z drugiej strony trzeba się bardzo starać aby nie popełnić za dużo błędów, bo ewentualne straty czasowe będą trudne do odrobienia. Nasz Mitsubishi Lancer jest bardzo dobrze przygotowany i mam nadzieję, że kierowca będzie umiał wykorzystać jego atuty na tych wymagających trasach. Zapowiadają się ciekawe zawody. Cieszę się, że dzięki determinacji organizatorów rajd doszedł do skutku. Wszystkich kibiców prosimy o rozsądek i bezpieczne zachowanie na trasie.

Reklama

W klasyfikacji generalnej RSMP załoga SAPA RALLY TEAM prowadzi z dorobkiem 32, drugie miejsce zajmuje Sebastian Frycz (27 pkt.), a trzecie za Leszek Kuzaj (22 punkty).

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy