Nie zdała egzaminu, więc... zaczęła uciekać "eLką"!

Młoda kobieta nie zdała egzaminu na prawo jazdy w Rybniku i uciekła "elką" przed egzaminatorem. Zdająca została już ukarana mandatem. Wkrótce znów będzie próbowała zdobyć prawo jazdy.

Na nagraniu z kamer pokładowych zamontowanych w samochodzie egzaminacyjnym widać zarówno wnętrze samochodu, jak i to, co działo się wokół pojazdu. W pewnym momencie egzaminator przerywa egzamin informując kobietę, że nie zdała. Prosi ją o zatrzymanie. Kierująca zatrzymuje się, wypełnia dokumenty. Wszystko wygląda normalnie. Jednak kiedy mężczyzna wysiada, by zasiąść za kierownicą, kobieta blokuje drzwi i rusza.

Egzaminator zaczyna krzyczeć i biec za autem. Kursanta zatrzymuje się po kilkunastu metrach, a do samochodu wpada zdyszany pracownik WORD-u. - Co pani robi, czy pani zwariowała? - krzyczy.

Reklama

Powody swojego postępowania kobieta wyjaśnia w mało parlamentarny sposób. A jej złość potęguje fakt, że egzaminator nie wpuszcza jej już do samochodu.

Egzaminator zapowiedział, że o zachowaniu kierującej powiadomi policję i tak też zrobił. Kobieta została ukarana mandatem, ale nie zrezygnowała z prób uzyskania prawa jazdy. Wkrótce czeka ją kolejny egzamin...

INTERIA/RMF
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy