Egzaminator o tym, dlaczego nowy egzamin dziesiątkuje

Tylko co dziesiąty zdający na prawo jazdy w Warszawie przechodzi nowy egzamin teoretyczny. Większość oblewa z powodu niewiedzy, zdenerwowania, czy technicznych błędów.

Dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Warszawie Andrzej Szklarski podkreśla, że do starych egzaminów teoretycznych wiele osób uczyło się na pamięć odpowiedzi na konkretne pytania. Do wielu gazet dołączane były płyty z wszystkimi pytaniami egzaminacyjnymi.

- Wiele osób uczyło się ich na pamięć rozpoznając pytania jedynie po ilustrujących je zdjęciach. Dziś muszą myśleć, bo wiele pytań pokazuje prawdziwe sytuacje na drodze. Do każdego filmu mogą być zadane różne pytania - mówi.

Andrzej Szklarski podkreśla, że zdający boją się nowych testów i często gubi ich zdenerwowanie. Wiele osób traci punkty klikając dwa razy w odpowiedź, przez co przechodzi od razu do następnego pytania i nieświadomie wybiera złe rozwiązanie kolejnego zadania.

Reklama

Od trzech tygodni obowiązują nowe zasady egzaminów teoretycznych na prawo jazdy. Zmieniła się forma egzaminu i treść pytań. Nowością dla kandydatów na kierowców jest test, podczas którego egzaminowany obserwuje na filmie prawdziwe zdarzenia na drodze. Baza pytań jest większa, a czas na odpowiedź ograniczony, do pytanie nie da się również wrócić. Za to właściwa może być tylko jedna z trzech odpowiedzi.

IAR/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy