300 nowych fotoradarów. Niektóre są nieopłacalne

Inspekcja Transportu Drogowego zakończyła przejmowanie od Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad wszystkich 445 masztów do fotoradarów.

Około 100 z nich nie ma i nigdy nie miało podłączenia elektrycznego - poinformował zastępca ITD Mirosław Maksimiuk. "Innymi słowy, nigdy by się nie dało nawet włożyć do niego urządzenia, maszt po prostu stał przy drodze" - mówił Maksimiuk na posiedzeniu sejmowej komisji administracji i spraw wewnętrznych.

31 grudnia 2010 roku weszła w życie nowelizacja Prawa o ruchu drogowym, w myśl której Inspekcja Transportu Drogowego przejęła wszystkie fotoradary od GDDKiA. Na drogach krajowych fotoradary będą mogły być instalowane wyłącznie przez ITD, na wniosek samorządu. Nowe przepisy zakładają również, że z polskich dróg znikną atrapy fotoradarów, a same fotoradary mają być wyraźnie oznakowane i widoczne.

Reklama

Maksimiuk poinformował, że 576 masztów należących do policji ITD przejmie w okresie od maja do lipca tego roku. "Jednocześnie będzie realizowany przetarg na zakup 300 dodatkowych urządzeń poza tymi, które przejmiemy od policji" - zapowiedział.

Poinformował, że niektóre z ustawionych masztów do fotoradarów zostaną usunięte. "Część z nich została postawiona w miejscu, gdzie nie były potrzebne i nieopłacalne jest ich wykorzystywanie. Wykazała to analiza stanu bezpieczeństwa. Oprócz tego są takie maszty, do których doprowadzenie zasilania będzie wymagało dość poważnej inwestycji, bo do najbliższego miejsca, gdzie znajduje się prąd, są na przykład dwa kilometry" - wyjaśnił Maksimiuk.

Poinformował, że projekt rozporządzenia regulującego warunki lokalizacji przy drogach stacjonarnych urządzeń rejestrujących, sposobu ich oznakowania i dokonywania pomiarów 11 kwietnia został skierowany do uzgodnień międzyresortowych.

Prawa o ruchu drogowym, która zwiększyła limity prędkości na autostradach do 140 km/h i na dwupasmowych drogach ekspresowych do 120 km/h, weszła w życie pod koniec 2010 roku. Wprowadzono do niej zapis, zgodnie z którym przy pomiarze dokonywanym przez fotoradary dopuszczalny błąd kierowcy określono na poziomie 10 km/h.

Nowe przepisy mają być również podstawą do utworzenia systemu automatycznego nadzoru ruchu drogowego, który połączy wszystkie fotoradary w jedną sieć. Ma ona przede wszystkim przyspieszyć procedury związane z przesyłaniem, obróbką, analizą zdjęć i ustalaniem danych piratów drogowych. ITD otrzymała na ten projekt pieniądze z Unii Europejskiej.

Według planów system ma zostać uruchomiony w lipcu 2011 r. Zdjęcia z fotoradarów będą trafiać do centralnego komputera, będzie on połączony z Centralną Ewidencją Pojazdów i Kierowców, aby szybciej ustalać właściciela auta.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy