Zasady etyki policji

To chyba pierwszy przypadek, w którym policja - wprawdzie w dość zaowalowany sposób - przyznaje się do błędu.

Za każdym razem, kiedy przysyłacie nam zdjęcie policyjnego radiowozu łamiącego przepisy ruchu drogowego zwracamy się o wyjaśnienie do stosownej komendy. Tak było i tym razem. Od Czytelnika z Bytomia dostaliśmy zdjęcie radiowozu parkującego przy Centrum Handlowym M1 na miejscu przeznaczonym dla inwalidów. Wczoraj otrzymaliśmy stosowne wyjaśnienie od bytomskiej policji. Wyjaśnienie to jest dla nas całkowicie satysfakcjonujące. Oby zawsze rzecznicy prasowi policji w ten sposób reagowali na dziennikarskie interwencje.

Reklama

Poniżej pełna treść wyjaśnienia, o którym mowa.

Odpowiadając (...) informuję, że Komendant Miejski Policji w Bytomiu polecił wyjaśnić okoliczności parkowania pojazdu służbowego na wyznaczonym miejscu dla osób niepełnosprawnych.

Mimo, iż funkcjonariusz parkujący pojazd znajdował się na "drodze wewnętrznej" - jaką jest parking przed CH M1, a także wykonywał czynności służbowe związane z kolizją pojazdów na parkingu, postępowanie jego należy uznać za odbiegające od zasad etyki zawodowej.

Jednocześnie za nieuzasadnione uważam stwierdzenie czytelnika, że "...parkowanie samochodów policyjnych na miejscach dla inwalidów jest w Bytomiu nagminne."

Z uwagi na częstość podejmowanych interwencji policyjnych w centrach handlowych znajdujących się w Bytomiu, komendanci poszczególnych komisariatów Policji skontaktowali się lub w najbliższym czasie skontaktują z zarządcami obiektów z wnioskiem o wydzielenie miejsca dla pojazdów policyjnych. Adam Jakubiak

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Bytom | policja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy