"Wisła": Kuzaj na czele

Po zakończeniu pierwszej z dwóch zaplanowanych na dziś pętli, czyli na cztery odcinki specjalne przed metą 50. Rajdu Wisły liderem jest wciąż Leszek Kuzaj (Peugeot). Krakowianin od wczoraj wygrał 7 z ośmiu rozegranych prób i wypracował sobie bezpieczną przewagę nad rywalami. Pomógł mu w tym też pech obu kierowców jadących Toyotami Corollami WRC, którzy złapali kapcie na ósmej próbie. W efekcie tego Michał Bębenek stracił 37,6 s, a Damian Gielata 47,6 s do Kuzaja. Pech dopadł też doskonale spisującego się do tej pory Sebastiana Frycza. Młody kierowca z pobliskiego Szczyrku zbyt mocno atakował i w efekcie jego Opel Corsa wypadł z trasy. Na szczęście załodze nic się nie stało.

Więcej przeczytasz w serwisie MOTOSPORT

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: pech | kuzaj | Wisła
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy