UAZ "Buchanka" w nowej wersji. To auto ma ponad pół wieku!

Jeśli wydaje się wam, że w motoryzacji widzieliście już wszystko, spójrzcie na to. Rosyjski UAZ pochwalił się właśnie, że na rodzimy rynek trafi wkrótce nowa odmiana popularnej "buchanki". Produkowane w Uljanowsku od przeszło 55 lat auto doczekało się właśnie wersji kempingowej!

UAZ 452, zwany potocznie "buchanką" (bochenek - od kształtów karoserii), pozostaje w ofercie fabryki z Ulianowska od - uwaga - 1965 roku. Oznacza to, że w tym roku auto świętować będzie swoje 56. urodziny! Pamiętajmy też, że sam UAZ 452 był rozwinięciem - produkowanego od 1958 roku - UAZa 450. Spoglądając przez taki pryzmat okazuje się więc, że mamy do czynienia z pojazdem, którego konstrukcja liczy sobie grubo ponad 60 wiosen! "

"Nowy" model nosi nazwę UAZ "Bajkał" i stanowi twórcze rozwiniecie pojazdu, który - przynajmniej teoretycznie - oferowany był już przez producenta na rynkach eksportowych. Tym razem fabryka z Ulianowska postanowiła się jednak skupić na klientach z Federacji Rosyjskiej i dostosowała swój pojazd do ich wymagań. W tym miejscu - w przypadku aut zachodnich - padają przeważnie słowa o zmodyfikowanym, podniesionym, zawieszeniu i jednostce napędowej przystosowanej do benzyny o niskiej liczbie oktanowej. W przypadku "buchanki"... Sami rozumiecie. Skupiono się na wnętrzu.

Reklama

Wzorem zachodnich kamperów auto otrzymało - opcjonalny - rozkładany dach mieszczący namiot. Klienci mają do wyboru cztery wersje, które pozwalają uzyskać we wnętrzu od 1650 do 2000 mm wysokości. Pod namiotem, "na pięterku", może się też znaleźć rozkładane łóżko dachowe. W modelach ze sztywnym, podniesionym dachem (włókno szklane) wygospodarowano jeszcze miejsce na dodatkowe schowki w "podsufitce". Łóżko zamontowane w kabinie ma wymiary 1950x1200 mm i po złożeniu pełni funkcję tylnej kanapy dla dwóch osób.

W aneksie kuchennym znajdziemy zlewozmywak, wbudowaną lodówkę i przenośną kuchenkę gazową. Jest też rozkładany blat czy deska do krojenia przykrywająca zlew na czas jazdy. W tylnej części kabiny pojawiły się rozsuwane okna z moskitierami i roletami. Opcjonalnie można się też zdecydować na rozkładaną markizę. Wyposażenie może też obejmować stolik, a nawet - ukrytą w szafce pod zlewozmywakiem - przenośną toaletę.

Ponieważ auto wciąż przechodzi testy, Rosjanie nie podali jeszcze oficjalnej ceny. Na autoryzowaną sprzedaż na terenie UE nie ma oczywiście co liczyć. Źródłem napędu jest bowiem nieśmiertelny, benzynowy, silnik 2,7 l ZMZ o mocy 112 KM, który - przynajmniej w teorii - spełnia obecnie normę emisji spalin... Euro 5. Standard obejmuje rzecz jasna napęd 4x4 z przekładnią redukcyjną oraz terenowe opony BF Goodrich AT.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama