Tragedia w Częstochowie

Trzej młodzi mężczyźni zginęli w wypadku drogowym, do którego doszło w piątek rano w Częstochowie. Samochód, którym jechali, czołowo zderzył się z ciężarówką.

Trzej młodzi mężczyźni zginęli w wypadku drogowym, do którego doszło w piątek rano w Częstochowie. Samochód, którym jechali, czołowo zderzył się z ciężarówką.

Droga krajowa nr 46 jest w tym miejscu zablokowana. Policja wytyczyła objazdy.

Utrudnienia są również na drodze krajowej nr 43 (Wieluń-Częstochowa) w okolicach Krzepic w powiecie kłobuckim, gdzie w pobliżu wjazdu na obwodnicę doszło do zderzenia busa z ciężarówką. Kierowca busa, który wyprzedzał inną ciężarówkę, zginął na miejscu. Również tam zorganizowano objazdy - przez Zwierzyniec i Iwanowice Duże.

Jak poinformował nadkom. Janusz Jończyk z zespołu prasowego śląskiej policji, do porannego wypadku w Częstochowie doszło na ulicy Przejazdowej, która jest częścią drogi krajowej nr 46. To wjazd do miasta od strony Lublińca.

Reklama

Kierowca samochodu osobowego stracił panowanie nad pojazdem i wpadł w poślizg, doprowadzając do zderzenia z nadjeżdżającym z przeciwka autem ciężarowym. Młody kierowca i dwaj pasażerowie zginęli na miejscu.

Utrudnienia w tym miejscu potrwają kilka godzin. Policja wytyczyła objazd w kierunku Lublińca ulicami Przejazdową i Drzewną do Łojek, a stamtąd w kierunku Blachowni; później kierowcy wracają na drogę krajową nr 46. W kierunku centrum Częstochowy ruchem reguluje policja. Utworzyły się duże korki.

Od czwartkowego wieczora na drogach woj. śląskiego zginęło w sumie pięć osób. Oprócz wypadków w Częstochowie i Krzepicach, do tragedii doszło także na odcinku drogi wojewódzkiej nr 786 Secemin-Włoszczowa, gdzie zginął 45-letni kierowca fiata cinquecento, który na łuku drogi stracił panowanie nad samochodem, wpadł w poślizg i dachował.

W piątek w woj. śląskim panują trudne warunki jazdy. W nocy ponownie padał śnieg, choć opady nie były obfite. Po kilku dniach przejściowej odwilży temperatura ponownie spadła poniżej zera - drogi są bardzo śliskie. Policjanci i drogowcy apelują o rozważną jazdę.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy