Toyota w F1

W styczniu 1999 roku Toyota Motorsport GmbH ogłosiła, że jej pojazdy zasilą wyścigi Formuły 1. Japoński koncern nie zamierza jednak zakupić jednego z rywalizujących już zespołów, a stworzyć, od podstaw, zupełnie nowy bolid i dołączyć jako dwunasta stajnia do wyścigów F1. Wiąże się to z opracowaniem całego projektu samochodu, ale i z zapewnieniem zaplecza technicznego. W tym celu Toyota wykorzysta istniejące zakłady w Kolonii, stworzone na potrzeby Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Świata.

W styczniu 1999 roku Toyota Motorsport GmbH ogłosiła, że jej pojazdy zasilą wyścigi Formuły 1. Japoński koncern nie zamierza jednak zakupić jednego z rywalizujących już zespołów (co ostatnio jest w modzie: Jaguar, Renault, Honda), a stworzyć, od podstaw, nowy bolid i dołączyć jako dwunasta stajnia do wyścigów F1. Wiąże się to z opracowaniem całego projektu samochodu: nadwozie, podwozie, silnik, ale i z zapewnieniem zaplecza technicznego. W tym celu Toyota modernizuje i rozbudowuje zakłady w Kolonii, które wcześniej służyły jako ośrodek badań w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Świata, z których Toyota wycofała się w roku ubiegłym.

Reklama

Toyota od dawna angażuje się w sport samochodowy. Już w 1957 roku producent zajął trzecie miejsce w Rajdzie Australii. Od tamtej pory uczestniczy we wszelkiego rodzaju imprezach sportowych, lokalnej i międzynarodowej rangi, na całym świecie. Wiele lat temu największe sukcesy Toyota odnosiła w RSMŚ. Formuła 1 stanowi duży krok w rozwoju od wielu otwartych serii wyścigowych, w których japońska marka brała udział: "Japanese Toyota Formula", "US Toyota Atlantic" i "Formuła 3". Obecnie w wyścigach CART Champ Car Series, regularnie odnosi sukcesy w kwalifikacjach i w wyścigach. Do tej pory trzykrotnie zajmowała pierwsze miejsce. Osiągnięcia te wymagały jednak czterech lat ciężkich przygotowań i cierpliwego rozwoju. Prace nad stworzeniem bolidu, który byłby w stanie odnosić zwycięstwa, mogą potrwać o wiele dłużej.

Od 1987 roku Toyota Motor Corporation zainwestowała znaczne kwoty w budowę nowej europejskiej siedziby w Kolonii. Program Toyota Formula One pochłonie koleje 240 milionów DEM, które zostaną przeznaczone na budynki oraz wyposażenie. Teren zakładów zostanie zwiększony z obecnych 18 000 do 30 000 metrów kwadratowych. Na tym obszarze powstaną nowoczesne biura projektowe, najwyższej klasy urządzenia do budowy silników, centrum obróbki maszynowej, a nawet własny tunel aerodynamiczny.

Plany na przyszły rok to testy nowych konstrukcji zarówno w tunelach i ośrodkach badawczych, jak i na torze. Pomogą w tym dwaj kierowcy, których Toyota zatrudniła do współpracy. Pierwszym jest znany z wyścigów Le Mans, Allan McNish, z którym japońska firma związana jest od 1999 roku. Drugim jest, aktualnie startujący w F1, Mika Salo. Fin ma ogromne doświadczenie w wyścigach Formuły 1, w której jeździ od 1994 roku. Prace nad nowym silnikiem już trwają. Toyota rozpoczęła już konstruowanie i próby różnych elementów samochodu, jak hydraulika, hamulce, które są teraz badane w serii intensywnych testów na samochodzie Le Mans GT-One prowadzonym przez Allana McNisha. Ten program badawczy będzie trwać przez cały 2000 rok. Pierwsze próby gotowego bolidu z nowym silnikiem zaplanowano na wiosnę przyszłego roku. Jeżeli wszystkie testy przebiegną pomyślnie, to nowy zespół dołączy do Formuły 1 na początku 2002 roku.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: bolid | pojazdy | koncern | wyścigi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy