Toyota pojedzie w Le Mans. Hybrydą!

Natura nie znosi pustki. Niedawno informowaliśmy, że z rywalizacji w 24-godzinnym wyścigu Le Mans wycofał się Peugeot.

W tegorocznej edycji wyścigu pojawi się za to fabryczny zespół Toyoty. Japończycy nie nastawiają się jednak na rywalizację z napędzanym silnikiem wysokoprężnym audi R18 TDI, które jest zdecydowanym faworytem do zwycięstwa (samochody z silnikami Diesla wygrywają Le Mans nieprzerwanie od 2006 roku).

Przeciwnie, start w Le Mans traktują bardziej jak poligon doświadczalny. Dlatego na torze pojawi się samochód o nazwie TS030 Hybrid. Jak sama nazwa wskazuje, będzie on miał napęd hybrydowy!

Głównym źródłem mocy TS030 jest nowy benzynowy silnik V8 o pojemności 3.4 l. Został on umieszczony centralnie i będzie współpracował z dwoma silnikami elektrycznymi zlokalizowanymi przy osiach.

Reklama

Co prawda, przepisy w serii Le Mans mówią, że jednostki elektryczne mogą napędzać tylko dwa, a nie cztery koła, a więc oba silniki nie będą mogły pracować równocześnie.

Wyścigowy debiut hybrydowej toyoty nastąpi podczas 6-godzinnego wyścigu na belgijskim torze w Spa-Francorchamps. Jednak główny sprawdzian to zaplanowany na czerwiec 24-godzinny wyścig w Le Mans. W zawodach tych toyotę poprowadzą Alexander Wurz, Nicolas Lapierre i Kazuki Nakajima.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy