Tokio Motor Show 2015 pod znakiem nowych technologii

Bardzo silnie reprezentowane były japońskie marki, które przygotowały prototypy z wieloma "inteligentnymi" rozwiązaniami

Japońskie koncerny zaprezentowały na trwających od piątku targach motoryzacyjnych w Tokio samochody autonomiczne, które korzystając ze sztucznej inteligencji monitorują zachowania kierowcy i pozwalają uniknąć błędów popełnianych przez ludzi.

Trzech głównych japońskich producentów (Toyota, Nissan i Honda) planują wprowadzić na rynek do 2020 roku samochody autonomiczne. Ta data zbiega się z odbywającymi się w tym roku w Tokio igrzyskami olimpijskimi.

Na targach w Tokio Nissan pokazał projekt koncepcyjny samochodu elektrycznego, który wykorzystuje do jazdy sztuczną inteligencję. W ten sposób producent chce zrealizować swój plan zakładający powstanie samochodu, który nie będzie emitował szkodliwych gazów, a także nie będzie uczestniczyć w wypadkach (polityka zero emisji, zero ofiar).

Reklama

"Nadchodzące technologie Nissana zrewolucjonizują stosunki między kierowcą a samochodem w kontekście mobilności przyszłości" - uznał przedstawiciel kadry zarządzającej Nissana Carlos Ghosn.

Nissan pokazał również projekt samochodu elektronicznego - Teatro for Dayz. Jego wnętrze zaprojektowano w ten sposób, aby w razie potrzeby mógł pojawiać się w nim duży ekran, na którym użytkownicy pojazdu będą mogli oglądać zdjęcia, grać czy też korzystać z mediów społecznościowych. Nissan szacuje, że tego typu pojazdy będą się w przyszłości cieszyć popularnością wśród młodych ludzi.

Natomiast koncern Toyota pokazał projekt koncepcyjny FCV Plus - samochodu napędzanego wodorem. Zdaniem agencji Kyodo jest to mniejsza wersja obecnego już na rynku Miraia. FCV Plus wyróżnia możliwość bezprzewodowego ładowania - podkreśla Kyodo, nie wyjaśniając, na czym ma polegać ta technologia. Toyota pokazała też czwartą generację hybrydowego modelu Prius. Prezes koncernu Akio Toyoda tłumaczył podczas dnia prasowego, że prezentowane samochody symbolizują, iż producenci "podejmują wyzwanie w celu realizacji marzeń i przekształcania ich w rzeczywistość". Dodał też, że władze Japonii powinny pomóc biznesowi w przygotowaniu kraju na wprowadzenie w 2020 roku technologii jazdy autonomicznej.

Należący do Toyoty Lexus pokazał widzom targów koncepcyjne coupe LF FC. Producent podkreśla, że samochód można obsługiwać za pomocą prostych gestów, bez konieczności dotykania panelu sterowania lub kontroli. "Mały holograficzny obraz na konsoli centralnej wskazuje, jak system interpretuje gesty i steruje systemem audio  i wentylacją" - tłumaczy Lexus. Pojazd napędzany jest ogniwami paliwowymi dużej mocy.

Honda zaprezentowała natomiast swój pierwszy wodorowy samochód - Clarity Fuel Cell. Pojazd wejdzie do sprzedaży w Japonii w marcu 2016 roku. Producent zapewnia, że na jednym tankowaniu będzie można przejechać ok. 700 km. To o ok. 50 km więcej niż konkurencyjny Mirai.

Tymczasem Mazda pokazała sportowy koncepcyjny model RX-Vision, który charakteryzuje wykorzystanie przez producenta silnika z obrotowym tłokiem.

"Koncepcyjna Mazda RX-VISION stanowi platformę, na której zadebiutuje nowa generacja silnika z tłokiem obrotowym - SKYACTIV-R" - podkreśla koncern w komunikacie.

Na 44. targach motoryzacyjnych w Tokio swoje produkty wystawia 160 firm z 11 państw. Swoje premiery na pokazie miały 42 samochody pasażerskie. Od piątku targi są otwarte dla zwiedzających; od środy do czwartku trwały dni prasowe. Wystawa potrwa do 8 listopada.

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: tokio
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy