Siał postrach wśród właścicieli luksusowych aut!

Krakowscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który od kilku miesięcy grasował po Starym Mieście i Śródmieściu, kradnąc lusterka z samochodów klasy premium.

42-letni mieszkaniec województwa dolnośląskiego usłyszał 17 zarzutów. Prokurator zastosował wobec podejrzanego środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego oraz dozoru policji. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

Od lipca br. nieznany sprawca siał postrach wśród właścicieli i użytkowników pojazdów ekskluzywnych marek, kradnąc z nich zewnętrzne lusterka lub ich wkłady. Sprawca w ciągu nocy potrafił obłowić się w łupy o wartości nawet kilkunastu tysięcy złotych. Działał przez kilka dni, potem znikał, po czym po kilku tygodniach ponownie dochodziło do kradzieży.

Policjanci z Komisariatu Policji I w Krakowie prowadzili w tej sprawie działania operacyjne. Analizowali także nagrania z monitoringu, które zarejestrowały moment kradzieży, sprawca jednak był zamaskowany. Policjanci wytypowali jednak pojazd, którym mógł poruszać się złodziej, przy czym mieli jego opis (marka, model, kolor) lecz nie posiadali numerów rejestracyjnych.

Kilka dni temu, kryminalni prowadząc w nocy w centrum miasta szeroko zakrojone działania zauważyli wytypowany pojazd. Zatrzymali zaskoczonego kierowcę - to 42-letni mieszkaniec powiatu jeleniogórskiego. W jego samochodzie śledczy znaleźli dowody kolejnego przestępstwa, czyli dwa lusterka skradzione tamtej nocy w Krakowie z luksusowego audi.

Reklama

W toku prowadzonego postępowania śledczy zgromadzili materiał dowodowy, który pozwolił na przedstawienie zatrzymanemu w sumie 17 zarzutów kradzieży mienia o łącznej wartości kilkudziesięciu tysięcy złotych, których dopuścił się w okresie od lipca do końca października 2019 roku. 42-latek przyznał się do zarzuconych przestępstw i złożył wyjaśnienia. Jak powiedział, kradzione lusterka sprzedawał na portalach internetowych oraz giełdach samochodowych. Prokurator zastosował wobec podejrzanego środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego i dozoru Policji. Za kradzież grozi mu do 5 lat więzienia.

Sprawa ma charakter rozwojowy. Nie wykluczone, że podejrzany działał na terenie innych województw bądź niektórzy pokrzywdzeni nie zgłosili faktu kradzieży. Śledczy będą przesłuchiwać także osoby, które zakupiły skradzione lusterka i zabezpieczać skradzione mienie w celach dowodowych.


Policja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy