Samochód wjechał w stado koni. Jeden zginął

Droga krajowa K2 w Bobrzanach (pow. żagański) jest zablokowana po tym, jak samochód wjechał w stado koni, a potem uderzył w stojące nieopodal auto.

Droga krajowa K2 w Bobrzanach (pow. żagański) jest zablokowana po tym, jak samochód wjechał w stado koni, a potem uderzył w stojące nieopodal auto.

Jedna osoba została ranna. Objazdy dla tirów prowadzą przez Kożuchów - poinformowała lubuska policja.

Auta osobowe powinny jechać na Bukowinę, na Małomice i na Bobrzany, a następnie przez K2 na Szprotawę.

Do wypadku doszło, kiedy kierująca fordem focusem wjechała w stado koni, a potem uderzyła w fiata doblo, który zatrzymał się, by zwierzęta przepuścić. "Kierowca fiata ma złamaną rękę. Kobiecie nic się nie stało, oboje byli trzeźwi. W wypadku zginął jeden koń" - powiedział Marcin Maludy z zespołu prasowego lubuskiej policji.

Reklama
PAP
Dowiedz się więcej na temat: zginął | stado
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy