Q7 z nowymi silnikami

Audi Q7, które z racji na wygórowaną cenę nie cieszy się w Polsce dużą popularnością doczekało się kilku zmian. Tym razem nie chodzi jednak o facelifting obejmujący drobne poprawki kosmetyczne.

Inżynierowie z Ingolstadt postanowili odświeżyć paletę jednostek napędowych. Defiladę nowości otwiera benzynowy, doładowany 3,0 FSI, który dostępny będzie w dwóch wariantach mocy. Doładowana kompresorem jednostka, w zależności od wersji, rozwijać może 272 KM (400 Nm) lub 333 KM (440 Nm). Słabsza awersja rozpędza Q7 do 100 km/h w czasie 7,9 s, mocniejsza czyni to aż o sekundę szybciej.

Klienci będą jednak zdecydowanie bardziej zainteresowani nowymi, wysokoprężnymi silnikami serii TDI. Druga generacja silnika 3,0 TDI rozwija 240 KM i aż 550 Nm momentu obrotowego dostępnego w zakresie 1750-2500 obr./min. Silnik zapewnia przyspieszenie na poziomie słabszej, benzynowej trzylitrówki (7,9 s. do 100 km/h) i potrafi rozpędzić Q7 do prędkości maksymalnej 215 km/h (218 km/h przy pneumatycznym zawieszeniu).

Zmiany objęły również 4,2 litrowy V8 TDI, który wyposażony został w nowy, wysokociśnieniowy (ciśnienie robocze 2 tys. bar) wtrysk paliwa, dzięki czemu średnie zużycie paliwa wynosić ma teraz 9,2 l./100 km zamiast 9.9 l./100 km. Nowością są również skrzynie biegów. Niemcy zadecydowali, że silniki Q7 standardowo sprzęgane będą ze zautomatyzwoaną, ośmiostopniową przekładnią S-tronic.

Reklama

Dzięki kolejnym dwóm przełożeniom, zużycie paliwa powinno zmniejszyć się o około 5%. W Q7 zastosowano również system start&stop, w którym zastosowano elektryczną pompę oleju. Rozwiązanie takie pozwala utrzymać wysokie ciśnienie w układzie smarowania silnika (gdy ten zostanie wyłączony), dzięki czemu wielokrotne uruchamianie jednostki napędowej nie stanowi dużego obciążenia dla części mechanicznych.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: paliwa | Audi Q7
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy