Przejechali go dla zabawy

Wczoraj na Posterunek Policji w Zagórzu przyszła mieszkanka Tarnawy Dolnej zgłaszając, że dwóch mężczyzn zabiło jej psa.

Wczoraj na Posterunek Policji w Zagórzu przyszła mieszkanka Tarnawy Dolnej zgłaszając, że dwóch mężczyzn zabiło jej psa.

Kobieta wyjaśniła, że w poniedziałek - 10 sierpnia, prawdopodobnie ktoś z domowników nie domknął bramki i jej dwa psy - bernardyn i bokser - wybiegły poza teren posesji. Gdy domownicy zorientowali się, że zwierząt nie ma, poszli ich szukać. Niestety psów nie udało się odnaleźć.

Wczoraj, brat kobiety usłyszał rozmowę, w której dwaj sąsiedzi "chwalą się", że "zajeździli" psa. Mężczyźni powiedzieli, że jeździli samochodami za dużym psem, a gdy się zmęczył - przejechali go. Sąsiada poprosili, żeby ciągnikiem wywiózł gdzieś zwierzę. Brat zgłaszającej udał się we wskazane miejsce, gdzie znalazł martwego bernardyna.

Reklama

Zgodnie z ustawą osoba, która zabija zwierzę podlega karze grzywny lub pozbawienia wolności do roku. Jeżeli robi to ze szczególnym okrucieństwem, może trafić do więzienia na dwa lata.

Policja
Dowiedz się więcej na temat: dla zabawy | zabawy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy