Policjanci odzyskali skradzionego drogiego mercedesa

​Trzej mieszkańcy Garwolina w wieku 33, 35 i 37 lat najbliższe 3 miesiące spędzą w tymczasowym areszcie. Mężczyźni odpowiedzą za kradzież dwóch samochodów o wartości blisko 280 tys. złotych. Do kradzieży doszło cztery dni temu w Lublinie. Sprawcy zostali zatrzymani przez policjantów w "dziupli" samochodowej, podczas demontażu jednego z nich.

Do kradzieży dwóch drogich samochodów z lubelskich ulic doszło przed czterema dniami. Łupem sprawców padł mercedes wartości blisko 200 tys. złotych oraz honda wartości 80 tys. złotych. Nad tą sprawą pracowali policjanci z Wydziału dw. z Przestępczością Przeciwko Mieniu KMP w Lublinie. Podjęte ustalenia doprowadziły funkcjonariuszy na teren powiatu garwolińskiego, gdzie miała znajdować się "dziupla" samochodowa.

W trakcie czynności policjanci z Lublina wspierani byli przez kryminalnych z Komendy Powiatowej w Garwolinie. Funkcjonariusze od razu po uzyskaniu informacji weszli na posesję. Sprawcy byli kompletnie zaskoczeni. Zostali zatrzymani w trakcie demontażu skradzionego w Lublinie mercedesa. Dodatkowo podczas przeszukania policjanci odnaleźli elementy nadwozia, części oraz podzespoły z co najmniej czterech skradzionych pojazdów. Wszystkie pojazdy zostały zabezpieczone i trafiły na policyjny parking.

Reklama

Trzej mieszkańcy Garwolina w wieku 33, 35 i 37 lat zostali przewiezieni do Lublina. Funkcjonariusze doprowadzili ich do prokuratury, gdzie usłyszeli zarzuty udziału w kradzieży z włamaniem dwóch pojazdów. Na wniosek śledczych sąd zastosował wobec nich środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Za to przestępstwo grozi im kara do 10 lat więzienia.

Policja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy