Po motocyklowym Le Mans 24h

W niedzielę, 4.04.2004 zakończył się 24-godzinny wyścig motocyklowy Le Mans. W wyścigu tym startował polski zespół POLandPOSITION, w składzie: Paweł Szkopek, Adam Badziak, Tomasz Kędzior.

W niedzielę, 4.04.2004 zakończył się 24-godzinny wyścig motocyklowy Le Mans.
W wyścigu tym startował polski zespół POLandPOSITION, w składzie: Paweł Szkopek, Adam Badziak, Tomasz Kędzior.

W wyścigu 24 h Le Mans zajęli oni 27 miejsce w klasyfikacji generalnej i 18 miejsce w klasie Stocksport.

Wyścig był trudny i męczący. Konkurencja była nadspodziewanie silna. Dodatkowo na wynik wpłynęła wywrotka Tomasza Kędziora i około 1-godzinna strata związana z dopchnięciem motocykla do boksów oraz konieczną naprawą.

Podczas całego wyścigu zawodnicy POLandPOSITION przejechali 707 okrążeń. Do zwycięskiego teamu stracili 86 okrążeń. Średnia prędkość polskich zawodników podczas całego wyścigu (licząc łącznie z 1 - godzinnym postojem) wyniosła 123,045 km/h. Czas uzyskany przez Pawła Szkopka podczas najszybszego okrążenia to 1 min. 44,031 sek. (średnia prędkość wyniosła wtedy 144,649 km/h).

Reklama

Paweł Szkopek powiedział po wyścigu:

- Każdy wyścig 24 godzinny jest ekstremalnie trudny, dla nas, dla całej ekipy i dla motocykla. Le Mans jest dla nas pierwszym wyścigiem długodystansowym w tym roku, zaczynającym sezon, a równocześnie chyba najważniejszym. Teamy często mają nowy skład, nowe motocykle, wiele się testuje i sprawdza. My pojechaliśmy do Francji raczej dobrze przygotowani, mimo braku pieniędzy.

- Generalnie pogoda była bardzo zmienna podczas wyścigu. W nocy mocno lało. Jazda po ciemku w lejącym deszczu nie należy do przyjemności? Ale szło mi dość dobrze, jestem zadowolony. Chłopcy (Badziak i Kędzior) jechali średnio o 3 sekundy wolniej ode mnie na każdym okrążeniu. W nocy Tomek Kędzior i Agris Neija z Monopolu walnęli gleby. Mocno rozbili motocykle. Reanimacja sprzętu razem z dopchnięciem motocykli do boksów zajęła około godziny. Po naprawie siadłem na motocykl i jechałem bardzo szybko. Byłem miło zaskoczony jak się dowiedziałem, że jadę szybciej niż team GMT, który był akurat na pierwszym miejscu klasyfikacji generalnej. Ale dużo nam to nie pomogło, mieliśmy już wtedy sporą stratę. Z powody wywrotki i naprawy motocykla spadliśmy chyba o 13 miejsc w klasyfikacji.

Drugi polski zespół (Motopol Racing Team) nie ukończył wyścigu. Rano, podczas 520 okrążenia, Xavier Retat miał wywrotkę. Motocykl został poważnie uszkodzony i nie nadawał się do dalszej jazdy. Zawodnikowi nic się nie stało.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Adam Badziak | wyścig | le mans
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy